Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Mistrzostwa Europy w naszym kraju rozpoczną się w piątek. "Biało-czerwoni" na inaugurację zmierzą się z Serbami w Tauron Kraków Arenie. Na ostatniej konferencji prasowej trener Biegler znów zaskoczył Polaków, mówiąc w naszym języku. Po raz pierwszy zrobił to przed rokiem, przed mistrzostwami świata w Katarze, gdzie "Biało-czerwoni" wywalczyli brązowe medale. Powtórzenie tego manewru ma przynieść szczęście polskiej drużynie. - Dobry wieczór - zaczął swoje przemówienie Biegler. - Ponieważ przygotowania do Kataru przyniosły nam szczęście, postanowiłem również teraz rozśmieszyć państwa i przemówić po polsku - powiedział niemiecki szkoleniowiec. - Bardzo bym się ucieszył, gdyby państwo wspierali naszą drużynę w nadchodzących dniach - dodał. - Mogę zapewnić, że drużyna trenowała bardzo ciężko, z ogromną koncentracją tak, aby zaprezentować się jak najlepiej na mistrzostwach Europy w naszym kraju - podkreślił Biegler. - Wszystkie winy proszę przypisywać tylko mojej osobie - zaznaczył. Trener polskich piłkarzy ręcznych nie zdecydował się podać ostatecznego składu - 16 nazwisk - naszej drużyny na ME. Zrobi to w czwartek i to być może dopiero wieczorem. - Jutro o godzinie 20 mamy spotkanie techniczne i dopiero przed tym spotkaniem chcemy podać skład osobowy - powiedział. Biegler odniósł się do sytuacji zawodników, którzy w ostatnich dniach narzekali na urazy. - U Bartosza Konitza wygląda to lepiej, ale musimy zobaczyć, jak to będzie pod wpływem obciążeń. Rafał Gliński też nie mógł zagrać ostatniego meczu na turnieju w Hiszpanii, ale porusza się już całkiem nieźle - powiedział szkoleniowiec.