- Nieźle. Było naprawdę nieźle. To był bardzo dobry mecz w defensywie, w bloku... To chyba najlepsze spotkanie reprezentacji w turnieju - radował się szkoleniowiec "Biało-Czerwonych" przed kamerą TVP 1. Belg nie ukrywał, że dodatkowym, potężnym atutem jego podopiecznych, są polscy rozentuzjazmowani kibice.- Publika nas napędzała. To oczywiste, że tego wcześniej nam brakowało - wyznał. Kibicuj Polakom na Mistrzostwach Europy - sprawdź terminarz mistrzostw Przed półfinałem Heynen nawet nie zastanawia się, na kogo przyjdzie trafić Polakom: Czechów czy Słoweńców, z którymi mamy rachunki do wyrównania.- Nie mam pojęcia, kto będzie naszym rywalem. Nie wiem, kiedy jest kolejny ćwierćfinał. Kto w nim gra? Czechy z...? Wszystko zależy od nas. Jeżeli zagramy jak z Rosją, półfinał nam niestraszny - ogłosił Heynen. Do półfinałowej potyczki "Biało-Czerwonych" dojdzie w sobotę w katowickim Spodku. Najbliższych rywali Orły poznają jutro, a początek starcia Słowenia - Czechy o godz. 19. Mecze o brązowy i złoty medal odbędą się w niedzielę, kolejno o godzi 17:30 i 20:30.Art/TC