"Biało-Czerwoni" do półfinałowego starcia przystępowali opromienieni rozbiciem Rosjan 3:0. Po tym meczu Heynen przed telewizyjnymi kamerami zabrał głos na temat potencjalnych przeciwników w boju o finał (w momencie zakończenia starcia ze "Sborną" nie byli oni jeszcze znani). - Nie mam pojęcia, kto będzie naszym rywalem. Nie wiem, kiedy jest kolejny ćwierćfinał. Kto w nim gra? Czechy z...? Wszystko zależy od nas. Jeżeli zagramy jak z Rosją, półfinał nam niestraszny - powiedział nasz trener. Słoweńcy, którzy byli w tamtym meczu rywalami naszych południowych sąsiadów odebrali te słowa jako prowokację. Po zwycięstwie 3:1 nad Polską Klemen Cebulj nie omieszkał ich wypomnieć belgijskiemu szkoleniowcowi. Szpilka w Vitala Heynena - To była "karma". Heynen mówił, że nie wie, kto może być rywalem jego zespołu i jeżeli będzie on grać tak, jak w ćwierćfinale, awansuje. Polacy zagrali fenomenalnie, ale potrafiliśmy się im przeciwstawić - stwierdził, cytowany przez słoweńskie media.Finał Słowenia - Włochy odbędzie się w niedzielę o godzinie 20:30. Wcześniej Polska zagra z Serbią o trzecie miejsce. To starcie rozpocznie się o 17:30. Transmisje obu starć w Polsacie Sport oraz Polsat Box Go.TC