- To fantastyczne uczucie znów grać w obecności publiczności, zwłaszcza tu, w Polsce, gdzie kibice są niesamowici. Dodają energii, żeby grać lepiej. Półtora roku bez widzów nie było łatwe. Jesteśmy szczęśliwi z powrotu do normalności - zauważył szkoleniowiec. Kapitan reprezentacji Serbii Nemanja Petrić podkreślił, że oba zespoły zasłużyły swoją grą na półfinał. - Nie rozpatruję tego meczu w kategoriach rewanżu za porażkę w kwalifikacjach olimpijskich dwa lata temu. To inny czas, inny turniej. Włosi pokazali w tych mistrzostwach dobrą siatkówkę, wysoką jakość. Mają nowego trenera, młody, ale już doświadczony skład. Musimy być gotowi na trudny, twardy mecz - ocenił zawodnik. Kiedy i gdzie oglądać Polaków na ME? - sprawdź już teraz! Podkreślił, że powrót kibiców po pandemii koronawirusa do siatkarskich hal to wielki moment. - Bez nich było bardzo trudno grać - stwierdził. W drugim sobotnim półfinale Polska zagra ze Słowenią. Mecze o medale w katowickim Spodku zostaną rozegrane w niedzielę. Bilety na wszystkie spotkanie zostały wyprzedane. Na trybunach "Spodka" zasiądzie po 11 tysięcy kibiców. Najnowsze informacje z ME w siatkówce mężczyzn - Sprawdź! ***Transmisja meczu Polska - Słowenia 18 września (sobota) w Polsacie Sport i Polsat Box Go. Początek studia o godzinie 16:30. Spotkanie rozpocznie się o 17:30. Autor: Piotr Girczys