Słoweńcy w ostatnich latach wyrośli na prawdziwy postrach polskiej kadry. Na ME regularnie ogrywają “Biało-Czerwonych". W kolejnych edycjach turnieju porażki ze Słowenią stają się coraz bardziej dotkliwe. W 2017 r. Polacy po meczu z tą drużyną odpadli z turnieju rozgrywanego przed własną publicznością, dwa lata później pożegnali się z marzeniami o złotym medalu. Kubiak, który uczestniczył w obu wymienionych meczach, nie może mieć więc dobrych wspomnień ze starć z tym przeciwnikiem. - Kiedy myślę o ME, zawsze widzę Słowenię. Mierzymy się z nimi w zasadzie na każdym takim turnieju. Czasami było dobrze, czasami źle, ale z pewnością na ME to oni wypadają lepiej w tych pojedynkach. Mam nadzieję, że w sobotę zagramy lepiej i w końcu ich pokonamy - podkreśla kapitan reprezentacji Polski. 33-letni przyjmujący, który w czasie igrzysk olimpijskich w Tokio walczył z problemami zdrowotnymi, na początku ME również nie spisywał się najlepiej. Kłopoty miał szczególnie w ataku, nadrabiał natomiast dokładnym przyjęciem. Do tego w fazie pucharowej dołożył mocną zagrywkę i poprawę gry w innych elementach. Z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, podobnie dzieje się zresztą z jego kolegami z drużyny. - Na początku tego turnieju staraliśmy się po prostu cieszyć grą i tym, że jesteśmy razem przez ostatnie trzy tygodnie tego lata. Uważam jednak, że jak dotąd spisaliśmy się świetnie i postaramy się to kontynuować, pokonując Słowenię w półfinale - zaznacza Kubiak. Trener polskiej kadry Vital Heynen, który przysłuchiwał się wypowiedziom siatkarza, wtrącił nawet, że gra drużyny w ostatnich meczach była “ekstremalnie świetna". - Atmosfera, jaką chłopcy stworzyli, to coś niesamowitego - podkreśla Belg. Kiedy i gdzie oglądać Polaków na ME? - sprawdź już teraz! Polska - Słowenia. Michał Kubiak: Mamy niesamowite szczęście W tym sezonie Polacy dwukrotnie mierzyli się już ze Słowenią w Lidze Narodów. Pierwszy mecz, w fazie zasadniczej, przegrali 1-3. Zrewanżowali się jednak w półfinale, w którym wygrali z niewygodnym rywalem 3-0. Od tamtego czasu Słoweńcy aż do początku ME nie grali o stawkę, a “Biało-Czerwoni" musieli przełknąć gorycz porażki na igrzyskach olimpijskich. Przed dwoma ostatnimi meczami mistrzowie świata chcą jednak jeszcze raz wykrzesać z siebie energię. - Jesteśmy zmęczeni całym tym sezonem. Ale bardziej psychicznie niż fizycznie. Zostało jednak jeszcze pięć dni, chcemy dać z siebie wszystko, co mamy, by osiągnąć w tym turnieju jak najwięcej. Mam nadzieję, że zaprowadzi nas to do finału - mówi Kubiak, który na każdym kroku podkreśla rolę polskiej publiczności. - Mamy niesamowite szczęście, że możemy cały czas grać z kibicami na trybunach. Fani nie mogą jednak zagrać za nas, to my musimy to zrobić. Ale kibice, którzy wspierali nas w Gdańsku i Krakowie, i będą to robić w kolejnej rundzie, to coś magicznego - uważa. Półfinał ME siatkarzy Polska - Słowenia zostanie rozegrany w sobotę o godz. 17.30. Transmisja spotkania w Polsacie Sport, relacja tekstowa w Interii. Trwają mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn - Bądź na bieżąco Damian Gołąb