Już w pierwszym meczu było blisko niespodzianki. Grecja prowadziła z Ukrainą 2:1, jednak ostatecznie to nasi sąsiedzi triumfowali po tie-breaku. Mało kto się spodziewał, że już za kilkadziesiąt minut może wydarzyć się coś sensacyjnego... Rosja była zdecydowanym faworytem spotkania z Turcją, jednak pierwszego seta przegrała na przewagi. Kolejnego jednak pewnie wygrała, więc jeszcze wtedy podejrzewano, że premierowa partia to był tylko wypadek przy pracy. Mimo to "Sborna" nie poszła za ciosem. Turcja zwyciężyła dwie kolejne partie, co dało jej zwycięstwo 3:1! To największa sensacja na tym turnieju. Rosja - Turcja 1:3 (27:29, 25:16, 21:25, 19:25)