Takiej liczby goli, jaka padała w ośmiu bojach o awans do ćwierćfinałów Euro nie było jeszcze historii. W ośmiu spotkaniach rozgrywanych od soboty do wtorku padło aż 29 bramek. Daje to fenomenalną średnią 3,62 na spotkanie. W tych grach w 1/8 Euro 2020 padły o dwie bramki więcej, niż w całym turnieju o mistrzostwo Starego Kontynentu w 1980 roku. Impreza odbywała się wtedy na boiskach Włoch. Po raz pierwszy w turnieju brało udział osiem reprezentacji, rozegrano w sumie 14 gier, w których padło 27 bramek, a więc o dwie mniej niż teraz w grach o czołową ósemkę! Euro 2020. Wysoki pressing, tak grają najlepsi Niesamowite było starcie Hiszpanii z wicemistrzem świata Chorwacją rozegrane w Kopenhadze. Spotkanie, po dogrywce, zakończyło się wygraną zespołu prowadzonego przez Luisa Enrique 5-3. Więcej goli jeśli chodzi o pucharową konfrontację w ME, gdzie o wszystkim decyduje tylko jeden mecz, padło tylko w półfinałowym starciu w pierwszym mistrzowskim turnieju rozegranym w 1960 roku we Francji, gdzie gospodarze przegrali u siebie z Jugosławią, późniejszym wicemistrzem, 4-5. W ogóle trzeba powiedzieć, że poniedziałek 28 czerwca 2021 roku przejdzie do historii europejskiego czempionatu, bo w innym spotkaniu 1/8 w Bukareszcie pomiędzy Szwajcarią i Francją padło 6 goli. Było 3-3, a o niespodziewanym awansie Helwetów zdecydowały karne. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Przed turniejem pytaliśmy trenera Henryka Kasperczaka, w przeszłości znakomitego reprezentanta Polski, który sięgał z "Biało-Czerwonymi" po medale mistrzostw świata i na igrzyskach olimpijskich, jaki to będzie turniej. Odpowiedział wtedy tak. - Na pewno nie będzie to gra defensywna. Widzimy jak grają ci najlepsi. Jak wejdą na połowę przeciwnika, to grają taki pressing i tak wysoko, że dzięki temu, jak odzyskają piłkę, to mają skróconą drogę do bramki. Ten trend takiego wysokiego pressingu się uwidacznia, w ten sposób zaczynają grać wszystkie liczące się drużyny. Nie cofają się, a atakują przeciwnika już przed jego polem karnym, już na jego połowie. To ułatwia atak i zdobywanie goli. Ta tendencja jest i zaczyna dominować. Ci, którzy w ten sposób grają, dominują i zwyciężają - mówi szkoleniowiec, który z sukcesami prowadził potem wiele afrykańskich reprezentacji czy Wisłę Kraków. Warto żeby te słowa wbili sobie do głowy polscy szkoleniowcy. Jeżeli mamy gonić cokolwiek, to od takiej ofensywnej gry i futbolu na tak nie ma odwrotu! Michał Zichlarz Średnia bramek na mecz w mistrzostwach Europy od 1980 roku: 1980 rok - 1,93 1984 - 2,73 1988 - 2,27 1992 - 2,13 1996 - 2,06 2000 - 2,74 2004 - 2,48 2008 - 2,48 2012 - 2,45 2016 - 2,12 2020 - 2,80 (po zakończeniu 1/8 finału)