- Zabierzmy sobie koronę - apeluje "La Gazzetta dello Sport", pisząc o meczu z Anglikami na ich stadionie. Dziennik zaznacza, że Azzurri muszą bardzo uważać na rywala i na sprzyjający mu "polityczny wiatr". Podkreśla też odnosząc się do środowego meczu w półfinale: - Bardzo hojna decyzja o karnym, który pozwolił reprezentacji Garetha Southgate’a wyeliminować Danię potwierdza podejrzenia o wymianie przysług z (premierem Wielkiej Brytanii) Borisem Johnsonem, uważanym za zbawcę europejskiej piłki po ataku na Superligę. - Podczas mistrzostw, zorganizowanych na użytek Anglii nie można się dziwić bardzo szczodrobliwemu karnemu, który zapewnił jej reprezentacji pierwszy finał po 55 latach - ocenia ostro gazeta. Media przed finałem Euro 2020 Włochy - Anglia - Szkoda, bo ta reprezentacja nie potrzebuje dodatkowej pomocy, ale to, co wydarzyło się w tym miesiącu, gdy UEFA zignorowała apele dwóch rządów i alarm podniesiony przez Światową Organizację Zdrowia pokazuje, jaki jest klimat- stwierdza dziennik odnosząc się do zaniepokojenia szerzeniem się wariantu koronawirusa Delta w Wielkiej Brytanii i do propozycji przeniesienia finału. Premier Włoch Mario Draghi opowiadał się za tym, aby finał, tak jak inauguracja ME, odbył się na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Selekcjoner Włochów Roberto Mancini - radzi gazeta - "musi wziąć pod uwagę dwie rzeczy: siłę przeciwnika i polityczny wiatr". Komentatorzy we włoskich mediach podkreślają na trzy dni przed finałem, że Mancini ma wszelkie powody do dumy z drużyny i z efektów swej pracy nad jej odbudową. Przypominają, że w 60-letniej historii Mistrzostw Europy Italia po raz czwarty zagra w finale, a ostatni sukces odniosła 53 lata temu. Na finał do Londynu udaje się 79-letni prezydent Włoch Sergio Mattarella. Ma polecieć też, jak podaje Ansa, tysiąc włoskich kibiców. Starania w tej sprawie podjęła krajowa federacja piłkarska. Chodzi o to, by kibice z Italii mogli udać się tam mimo surowych przepisów sanitarnych i obowiązku kwarantanny. Ci, którzy tam polecą, będą przebywać na terytorium brytyjskim maksimum przez 12 godzin w specjalnej sanitarnej "bańce". Polecą czarterowym samolotem i zostaną poddani testom. Z Rzymu Sylwia Wysocka