Włosi w znakomitym stylu przeszli przez fazę grupową i wygrali wszystkie trzy mecze nie tracąc przy tym ani jednego gola. Dziś reprezentanci Italii rozprawili się z Walią 1-0 i był to ich 30. mecz z rzędu bez porażki. "Azzurri" wyrównali dzięki temu rekord legendarnego Vittorio Pozzo, którego reprezentacja również nie przegrała takiej samej ilości kolejnych starć. Euro 2020. Włochy pokonały Walię i zagrają w fazie pucharowej! Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Włoskie media nie szczędziły komplementów pod adresem piłkarzy "Azzurrich" i przede wszystkim trenera Roberto Manciniego. - Wyrównanie tego rekordu to uznanie pracy Manciniego, pierwszego architekta niebiskiego odrodzenia po poprzednich rozczarowaniach - napisali w charakterystyczny dla włoskich mediów sposób dziennikarze "Tuttosport". Rzymski "Corriere dello Sport" zwrócił natomiast uwagę na fakt, że w meczu z Walią selekcjoner zdecydował się wystawić większość zawodników, którzy prawdopodobnie mogą nie otrzymać już szansy na grę. W końcówce meczu doszło nawet do zmiany... bramkarza. Za Gianluigiego Donnarummę na placu gry zameldował się Salvatore Sirigu. Mancini łącznie zdecydował się na osiem zmian względem poprzedniego meczu, co nie zdarzyło się jeszcze reprezentacji Włoch na wielkim turnieju (Euro bądź Mundial). - Zmieniają się nazwiska na boisku, ale nie treść. Mancini zrewolucjonizował zespół, który oczarował wszystkich w pierwszych dwóch kolejkach, a na placu gry nie było to widoczne - napisał "Corriere" odnosząc się do dobrej formy drużyny, pomimo kilku zmian. - Jeżeli ktoś potrzebował wskazówki to teraz wszystko jest jasne: to nie innym czegoś brakuje, tylko my nie pozwalamy grać im w piłkę - podsumowali postawę piłkarzy "Azzurrich" dziennikarze jednego z najbardziej poczytnych dzienników na Półwyspie Apenińskim "La Gazzetty dello Sport". Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!Włochy finalnie strzeliły siedem bramek w trzech meczach fazy grupowej, co także jest wyrównaniem ich najlepszego podczas mistrzostw Świata bądź Europypy (stało się to w 1998 roku), a w ostatnich 10 meczach udało im się strzelić 26 goli. "Squadra Azzurra" znajduje się w znakomitej formie i z pewnością Włochy są jednym z faworytów do wygrania Euro 2020. PA