- Atmosfera na pewno jest fajna. Im bliżej meczu, tym coraz więcej słychać polskich kibiców, widać polskie barwy, koszulki, flagi i szaliki, tak że z pewnością to jest coś pozytywnego. Prawdę mówiąc, nie możemy się doczekać już meczu - mówi pan Patryk. Kibice z Wrześni są w mieście nad Newą od niedzieli i zostaną do piątku. Przylecieli z Kaliningradu, dokąd dotarli z Wielkopolski samochodem. Pozostawili auto u zaufanych osób i dość tanim lotem przylecieli z Kaliningradu do Sankt Petersburga. - Wszystko przebiegło bez komplikacji, mimo że mieliśmy obawy, że z uwagi na Covid będą komplikacje, będą problemy - opowiada pan Patryk. Pan Wojciech dopowiada, że w obawie przed takimi problemami specjalnie wyjechali z Polski tak wcześnie. Pytany o restrykcje z powodu pandemii - np. ograniczenie do tysiąca osób publiczności w Strefie Kibica w Sankt Petersburgu - pan Wojciech wyjaśnia: - Jeszcze nie byliśmy w Strefie Kibica, więc nie odczuliśmy tych zmian. Pierwszy raz słyszymy o tych obostrzeniach. Kibice przyznają jednak, że epidemia wpłynęła na trwające piłkarskie rozgrywki. - Z pewnością nie podróżuje się i nie jest się tak wolnym, jak nie było pandemii. W 2018, czy na Euro we Francji w 2016 roku było zupełnie inaczej. Ale czy to jest taka ogromna przeszkoda, która wpływa negatywnie na to wszystko, to nie powiedziałbym. Na pewno odczuwa się, że jest epidemia i że robią wszystko, żeby spełnić te wszystkie warunki sanitarne. Nie jest źle - podsumowuje pan Patryk. Dwa dni przed meczem Polska - Szwecja na stadionie Gazprom Arena kibice z Wrześni widzieli w Sankt Petersburgu poniedziałkowy mecz Finlandia - Belgia. - Finowie mają bardzo blisko - bo tylko 400 km od Helsinek i 200 km od większego miasta - z Finlandii. Sporo ich było na meczu - opowiada pan Patryk. I dodaje: - Mam nadzieję, że taka sama atmosfera, jak nie lepsza, będzie podczas meczu Polaków. Z Sankt Petersburga Anna Wróbel awl/ co/ Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!