Polacy do ostatnich minut walczyli o awans do fazy pucharowej Euro 2020. Ostatecznie przegrali ze Szwecją 3-2. Po meczu rozczarowania nie krył Piotr Zieliński. Podkreślał, że Polacy mogli wygrać spotkanie. - Oczywiście, uważam, że dało się wygrać. Tym bardziej szkoda straconej szansy - powiedział. Szwecja - Polska. Piotr Zieliński: Ogromne rozczarowanie Polacy już od drugiej minuty musieli odrabiać straty. Szybko stracony gol, nie ułatwiał sprawy. - Pierwszy gol stracony? Długa piłka, przebitka, zabrakło szczęścia, każdy dołożył nogę nie tak jak trzeba. Straciliśmy bramkę, tak nie powinno być - alarmuje Zieliński. Nie możemy tracić gola w pierwszej akcji. Przy stanie 0-1 ciężko było, doszliśmy na 2-2. Było 10 minut czasu i zabrakło sprytu oraz koncentracji - chęci zdobycia bramki - analizował. Zieliński, co nie może dziwić, nie był w dobrym humorze. Przyznał, że piłkarze szybko będą chcieli zapomnieć o tym turnieju. - Rozczarowanie jest ogromne, patrzymy w tabelę, ostatnie miejsce, jeden punkt, zdecydowanie rozczarowanie. Powinno być więcej koncentracji z tyłu, też w pomocy. Ten turniej idzie do zapomnienia, niestety - mówił załamany. MP, MiBiZobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!