W St. Petersburgu dochodziła 83. minuta spotkania Szwecja - Polska, które dla "Biało-Czerwonych" było decydującym bojem o zachowanie statusu uczestnika finałów Euro 2020. Przy prowadzeniu Skandynawów 2-1 piłka wyszła na aut i pojawiła się przy ławce rezerwowych rywala. "Szwedzi cały czas grali na czas. Nie kwapili się podać piłkę, kiedy opuściła boisko. Pobiegłem więc po nią w ich strefę przed ławką. Kiedy chciałem ją wziąć w ręce, ich trener ją odkopnął i wszedłem z nim w dyskusję" - pisał później na Twitterze rzecznik prasowy polskiej kadry, Jakub Kwiatkowski. Jakub Kwiatkowski kontra Janne Anderson Selekcjoner Szwedów, Janne Anderson, założył interweniującemu Polakowi "siatkę". A następnie wymownymi gestami dał wyraz swemu oburzeniu. Do akcji szybko wkroczył Paulo Sousa, próbując załagodzić spięcie. Główny arbiter został zdalnie poinformowany o tej sytuacji, podbiegł do linii bocznej i pokazał Kwiatkowskiemu żółtą kartkę. Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!W przestrzeni wirtualnej pojawił się tweet z nagraniem incydentu. Zamieścił go dziennikarz Johan Kucukaslan ze stacji telewizyjnej SVT Sport. Szwecja wygrała mecz 3-2 i zajęła pierwsze miejsce w grupie E. We wtorek w 1/8 finału zmierzy się z Ukrainą (21:00). Areną potyczki będzie Hampden Park w Glasgow. UKiNowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Euro 2020 - zobacz zestaw par i terminarz 1/8 finału