Argument 1: upał atutem Polaków Może się okazać, że wysoka temperatura będzie naszym atutem. Aż sześciu piłkarzy w wyjściowym składzie Szwecji przekroczyło 30 lat, a grający w drugiej linii kapitan Sebastian Larsson ma 36 lat i podobnie jak Mikael Lustig (34 lata) na co dzień występuje w AIK Solna, gdzie temperatury rzadko przekraczają 24 stopnie, a co dopiero 34, a w takim ukropie przyjdzie piłkarzom stopić ten bój. Dla "Biało-Czerwonych", spośród których spora część występuje w upalnych Włoszech, bądź Grecji (Karol Świderski) lejący się z nieba ukrop nie będzie pierwszyzną. - W Hiszpanii na MŚ 1982 r. w każdym meczu mieliśmy niesamowity upał i nikt nie narzekał. Na dodatek w hotelach wówczas nie było klimatyzacji - wspomina w rozmowie z Interią szef PZPN-u Zbigniew Boniek, który razem z reprezentacją zamieszkał w hotelu Astoria. Pewne jest jedno: kto nie skręcił w pokoju klimatyzacji na 18 stopni, tylko ustawił ją na 25-26 stopni będzie miał łatwiej zaadaptować się do warunków meczowych na stadionie Zenita. Hotel ten jest obowiązkowym punktem sesji zdjęciowej dla młodych par. Gdy "Biało-Czerwoni" skończyli śniadanie, akurat przed Astorią rozpoczęło swą sesję zdjęciową małżeństwo. Czy przyniesie szczęście "Biało-Czerwonym". - Na odprawie UEFA zaapelowałem do sędziów technicznych, aby nie utrudniali członkom sztabu podawania napojów piłkarzom. Na ogół uniemożliwiają to, ale w tych ekstremalnych warunkach właściwe nawodnienie jest nieodzowne - powiedział nam rzecznik i menedżer reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski, chowając się w cieniu krzewu pod hotelem. Argument 2: waleczność naszym atutem, Szwedzi już awansowali Najważniejsza będzie determinacja. Jeśli Polacy obudzą w sobie ten ogień, jakim potrafili spychać do obrony w II połowie Hiszpanów, powinni sobie poradzić także z bardzo mocną defensywą Szwedów. "Trzy Korony" awans mają w kieszeni. Zapowiadają jednak walkę o wygranie grupy, bo to daje teoretycznie łatwiejszą ścieżkę w fazie pucharowej, ale to już jest podejście do ME z kalkulatorem. Gdy rywal ze wściekłością Kamila Glika atakuje Cię, bądź głową rzuca ci się pod nogi, jak Wojciech Szczęsny, przestajesz rozróżniać przyciski na tym kalkulatorze. Argument 3: "Krycha" w roli mściciela Mecz ze Słowacją był dla niego koszmarem do zapomnienia. Najlepszym lekarstwem na przegonienie tego typu mar jest postaranie się o nowe, mocne, pozytywne doświadczenia. Grzegorz Krychowiak zaimponuje dziś nie tylko mądrością i walecznością, ale też szybkością rozegrania, bo tylko to może spowodować uszczerbek w bloku defensywnym "Trzech Koron". Na dodatek Grzegorz przypomni sobie, że przecież potrafi mocno i celnie uderzyć z dystansu, a przecież takie bomby są często dobrym lekarstwem na głęboko ustawionego przeciwnika. Argument 4: 12. zawodnik będzie strzelał dla Polaków "Polacy gramy u siebie!" - ten doping będzie dominował na stadionie Zenita. Fani "Biało-Czerwoni" przeszli prawdziwą drogę przez mękę, żeby się dostać do Petersburga: testy PCR (nieprzyjemna próbka z nosa, wydatek od 300 do 500 zł), wyrobienie Fan ID (tylko tak można wjechać na terytorium zamkniętej w dobie pandemii Rosji), zakup biletu (od 500 do 1200 zł), kontrole graniczne. Wszystko w jednym celu - wesprzeć podopiecznych Paula Sousy w walce o awans do 1/8 finału. CZYTAJ TAKŻE: Wołowski: Właśnie dlatego przegramy ze Szwecją - Polscy kibice kupili ponad 140 biletów, ci ze Szwecji 700. Ponadto system biletowy UEFA nie rozpoznaje narodowości kibiców, którzy kupują bilety za granicą, a często Polacy mieszkający poza granicami naszego kraju tak właśnie kupują, więc naszych fanów może być więcej - powiedział nam Kwiatkowski. - Panowie, leci z nami kilku Szwedów, więc pokażcie im jak się bawią Polacy: "Polska! Biało-Czerwoni!" - zainicjował doping siwowłosy, dwumetrowy jegomość, który z wycieczką firmową jednego z producentów okien leciał z nami z Warszawy do Petersburga. Argument 5: Z każdym meczem Sousa rozwija zespół Trudno odeprzeć wrażenie, że im dłużej Paulo Sousa miesza w reprezentacyjnym kotle, tym smaczniejsza wychodzi mu strawa. Po meczu ze Słowacją wydawało nam się, że ugotował czarną polewkę. W Sewilli przekształciła się ona jednak w smakowity rosół. Dziś pora na schabowego z kapustą, który doda drużynie energii na rywalizację pucharową. Przetrwać kryzys po falstarcie w pierwszym meczu Euro 2020 potrafią tylko najtwardsi i ci, którzy mają charyzmę. Portugalczyk nią tryska, drużyna idzie za nim w ogień. Najlepiej na turnieju stosuje wysoki pressing, pora na mecz bez straty bramki i chociaż jedną strzeloną. W byle jaki sposób, we wszystko jedno której minucie. Nie trzeba nam nic więcej. Z Petersburga Michał Białoński, Interia Mecz Szwecja - Polska, godz. 18 Jedyna legalna transmisja audio LIVE na Interia.pl, komentują: Bożydar Iwanow i Andrzej Niedzielan Transmisja telewizyjna w TVP. Szwecja (wiek i kluby piłkarzy): Robin Olsen (31 Everton) - Mikael Lustig (34. AIK Solna), Victor Lindeloef (26, MU), Marcus Danielson (32, Dalian Profesional Chiny), Ludwig Augustinsson (27, Werder) - Sebastian Larsson (36, AIK Solna, tr Bartosz Grzelak), Kristofer Olsson (25, FK Krasnodar), Albin Ekdal (31, Sampdoria), Emil Forsberg (29 RB Lipsk) - Marcus Berg (34, Solna), Aleksander Isak (21 Real Sociedad).