"Wszyscy jesteśmy rozczarowani i zdajemy sobie sprawę, że ta historia mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Walczyliśmy do końca. Dziękujemy za Wasze wsparcie, za wiarę w nasze możliwości - mamy zespół, który może w niedalekiej przyszłości przynieść nam wszystkim wiele radości. Dziękujemy ze jesteście" - napisał Lewandowski w mediach społecznościowych. Lewandowski w całym turnieju zdobył trzy gole. Jego trafienie dało nam punkt w starciu z Hiszpanią, natomiast w starciu ze Szwecją to właśnie nasz kapitan był autorem obu bramek, które finalnie jednak nie pozwoliły nam przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Snajper Bayernu po raz kolejny musiał w reprezentacji przełknąć gorzką pigułkę, ale jak widać, wciąż wierzy w tę kadrę. To był jeden z najgorszych startów Polaków w historii. W trzech meczach zdobyliśmy jeden punkt, zdobyliśmy cztery bramki, tracąc sześć. Tylko zespół Leo Beenhakkera przywiózł z Euro 2008 jeden punkt. Zdobył jedną bramkę, stracił cztery.KK