W środę Bayern Monachium poinformował, że Lewandowski doznał pęknięcia krawędzi kości piszczelowej w lewym stawie kolanowym. "Lewy" doznał kontuzji w meczu Ligi Mistrzów z Chelsea (3-0) w Londynie. Polak zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty, a ból poczuł dopiero kilka godzin po spotkaniu. Kapitana reprezentacji Polski czekają co najmniej cztery tygodnie przerwy i prawdopodobnie opuści on marcowe mecze towarzyskie Orłów z Finlandią i Ukrainą. - Rozmawiałem z Robertem i jest zasmucony tą sytuacją. Trudno się temu dziwić, ponieważ znajdował się w świetnej formie i imponował skutecznością. Wielka szkoda, że nie będzie mógł teraz kontynuować swoich popisów - powiedział Brzęczek, cytowany na "Łączy nas piłka". - Cztery-pięć tygodni przerwy w życiu zawodowego piłkarza to i dużo, i mało. Najważniejsze jednak, że Lewandowskiemu nie stało się nic poważniejszego - podkreślił selekcjoner. - Znając jego profesjonalizm, ciągłą chęć gry na najwyższym poziomie i strzelania goli, jestem przekonany, że Robert szybko do nas wróci i to w jeszcze lepszej dyspozycji. Mając na uwadze start reprezentacji Polski w finałach mistrzostw Europy 2020, jestem spokojny o to, że Lewandowski będzie w optymalnej formie - zaznaczył Brzęczek. WS