Jak się okazuje, tym razem przyczyną absencji zawodnika kadry nie jest kontuzja - jak w przypadku Arkadiusza Milika - tylko sprawy osobiste. Jak informuje Izabela Koprowiak, gracz Napoli dostał od Paulo Sousy zgodę na to, by towarzyszyć żonie przy porodzie. Dlatego w piątek wieczorem ma opuścić zgrupowanie reprezentacji w Opalenicy. Małżonka Zielińskiego, Laura, spodziewa się pierwszego dziecka. Poród odbyć się ma w klinice na Dolnym Śląsku, dlatego Zieliński stosunkowo szybko wrócić ma na zgrupowanie - już 2 czerwca. 27-letni pomocnik Napoli to od lat jeden z kluczowych graczy "Biało-czerwonych". Niezwykle rzadko zdarza się, że kadra Polski musi radzić sobie bez niego. Jak jednak słusznie zwraca uwagę dziennikarka Przeglądu, mecz z Rosją będzie w tej sytuacji okazją dla portugalskiego szkoleniowca, by sprawdzić również warianty gry bez Zielińskiego w środku pola. W końcu i na taką okoliczność kadra musi być przygotowana. Być może będzie to oznaczało na postawienie na tercet Jakub Moder - Mateusz Klich - Grzegorz Krychowiak. Starcie Polski z Rosją zaplanowano na 1 czerwca, na 20.45. Mecz odbędzie się we Wrocławiu. JK