"Witaj ponownie, Hansi!" - takimi słowami wita Flicka DFB. 56-letni trener wraca do reprezentacji Niemiec, dla której pracował już przez wiele lat. W latach 2006-2014 był asystentem selekcjonera Joachima Loewa, a w latach 2014-2017 dyrektorem reprezentacji. Zdarzało mu się także zastępować zawieszonego Loewa podczas pojedynczych spotkań.Jego umowa będzie obowiązywała aż do zakończenia kolejnych mistrzostw Europy - w 2004 roku. Hansi Flick selekcjonerem reprezentacji Niemiec Według nieoficjalnych informacji Flick ma zarabiać powyżej 5 mln euro za rok pracy. To mniej, niż gwarantowała mu umowa w Bayernie Monachium.Flick na stanowisku zastąpi Joachima Loewa, który zdecydował ustąpić po letnich mistrzostwach Europy, choć pierwotnie jego kontrakt obowiązywał do końca 2022 roku. 56-latek wraca do reprezentacji po czteroletniej przerwie - w tym czasie pracował jako kierownik sportowy TSG 1899 Hoffenheim, asystent trenera Bayernu Monachium oraz pierwszy trener Bawarczyków. W ciągu zaledwie półtora roku wywalczył z Bayernem siedem tytułów, w tym Ligę Mistrzów.- Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Jestem szczęśliwy, że jesienią znów będę mógł pracować jako trener - powiedział Hansi Flick po podpisaniu umowy. Nowy selekcjoner zaznaczył też, że cieszy się ze współpracy z Oliverem Bierhoffem, dyrektorem niemieckiej reprezentacji. Życzył też powodzenia ustępującemu Loewowi.- Życzę mu szczęścia na zbliżających się mistrzostwach Europy. Jogi Loew zasłużył na wielkie zwieńczenie swojej pracy w roli trenera reprezentacji - dodał. WG