Zapis relacji z meczu Belgia - Rosja. Kliknij TUTAJ! Choć mecz rozgrywany był w Petersburgu, faworytami tego spotkania byli Belgowie, których fachowcy typują jako kandydatów do zwycięstwa w całym turnieju Euro 2020. Nawet mimo braku Kevine De Bruyne zespół prowadzony przez Roberto Martineza ma tak duży potencjał, że niewielu rywali może się z nimi równać. Euro 2020: Romelu Lukaku zaczął strzelanie Prowadzeni przez doskonale znanego w Polsce Stanisława Czerczesowa Rosjanie, którzy niedawno rywalizowali z "Biało-Czerwonymi", stawiali przez sobą zupełnie inne cele. Dla "Sbornej" już sam awans z grupy byłby z pewnością sukcesem, a ćwierćfinał wydawał się dość odległym marzeniem. Mimo bardzo ambitnej postawy Rosjan i atutu własnego boiska już w 10. minucie Belgowie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska prosty błąd w przyjęciu popełnił Andriej Siemionow, piłka spadła pod nogi Romelu Lukaku i Belg, który nie zwykł marnować takich sytuacji, otworzył wynik tego spotkania.Stracona bramka sprawiła, że Rosjanie ruszyli do ataku, ale nie potrafili na poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Thibaut Courtoisa. Za to Belgowie nadal byli bardzo konkretni i w 34. minucie prowadzili już 2-0. Po kąśliwej centrze Thorgana Hazarda Anton Szunin interweniował na tyle nieszczęśliwie, że futbolówka trafiła do Thomasa Meuniera, który podwyższył prowadzenie Belgów. Belgia - Rosja: Piorunująca końcówka Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się już zmienić wyniku tego spotkania, a po zmianie stron znów zaatakowali Rosjanie. Jednak ich ambicja i determinacja nie przekładały się na klarowne sytuacje. Belgowie z kolei wyraźnie się cofnęli, zdając sobie sprawę, że turniej dopiero się zaczyna i nie ma sensu forsować sił. Z tego powodu tempo w drugiej połowie wyraźnie spadło.W 88. minucie po raz kolejny błysnął Lukaku, jeden z głównych kandydatów do tytułu króla strzelców. Belgijski snajper dostał piłkę za linię obrony, wygrał biegowy pojedynek i pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce, ustalając wynik tego spotkania. Choć gracze "Sbornej" starali się zdobyć chociażby gola honorowego, nie udało im się do tego nawet zbliżyć i przegrali to spotkanie 0-3. Belgowie absolutnie zdominowali bezradnych Rosjan i ani przez moment nie byli zagrożeni, potwierdzając wszystkie pochwały, jakie spływały na nich przed turniejem.