Według Koźmińskiego TVP, mające bardzo mocną ekipę komentatorską, zdecyduje się wykorzystać wszystkie swoje gwiazdy i dokonać dość nietypowego manewru. Do tej pory spotkania Polski na dużych imprezach komentował najczęściej jeden komentator. Tym razem będzie nieco inaczej.Mateusz Borek, który stosunkowo niedawno zasilił sportową redakcję Telewizji Polskie, skomentuje mecz otwarcia dla Biało-Czerwonych, w którym zmierzą się ze Słowacją. Z kolei w starciu z faworytami grupy Hiszpanami za mikrofonem usłyszymy cieszącego się bardzo dużą sympatią kibiców wielu dyscyplin Jacka Laskowskiego.Ostatni mecz fazy grupowej, w którym rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Szwecji, skomentuje legenda polskiego dziennikarstwa Dariusz Szpakowski. I to właśnie ten niezwykle doświadczony komentator dostanie również finał Euro 2020.