Decydującego karnego w finale spudłował Bukayo Saka i to na niego wylała się największa fala nienawiści. W mediach społecznościowych pisano, żeby wynosił się z Anglii i wracał do Nigerii. Pojawiało się również wiele epitetów związanych z jego kolorem skóry i pochodzeniem. Było to niejako dopełnienie festiwalu chamstwa, który zafundowali angielscy kibice w dzień finału Euro 2020.Ostro postanowił zareagować na to książę William, który wydał oświadczenie w tej sprawie, które opublikował w mediach społecznościowych. "Jestem zniesmaczony rasistowskimi atakami wymierzonymi w graczy reprezentacji Anglii po wczorajszym meczu. Jest całkowicie nie do przyjęcia, że gracze muszą znosić to odrażające zachowanie. To musi się natychmiast skończyć a wszyscy zaangażowani powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności" - napisał na Twitterze. To zresztą nie pierwszy wybryk angielskich fanów. Wcześniej, po meczu z Niemcami, obrażali w mediach społecznościowych małą dziewczynkę, którą nazywali "nazistką". Potem zorganizowano specjalną zbiórkę, która miała zrekompensować dziecku wyrządzone szkody i pokazać, że większość ludzi z Anglii nie zniża się do takiego poziomu. Zebrano sporą kwotę, którą przekazano na cele UNICEF-u.KK