Biesedin pojawił się na boisku na początku dogrywki, zastępując Romana Jaremczuka. Nikt nie spodziewał się, że jego występ potrwa zaledwie 10 minut.25-latek musiał opuścić plac gry po ostrym wejściu Danielsona, którego sędzia po analizie VAR ukarał czerwoną kartką. Zagranie Szweda rzeczywiście wyglądało koszmarnie. Dlatego też ogromną burzę wywołał wpis byłego reprezentanta Anglii - Gary'ego Linekera - który stwierdził, że arbiter Daniele Orsato pomylił się, wyrzucając Danielsona z boiska.Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj!Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Mecz Szwecja - Ukraina. Lineker wywołał burzę - To nie jest czerwona kartka. Danielson był uprawniony do tego, by wybić piłkę. Nagranie w zwolnionym tempie kolejny raz sprawia, że niewinne wejście wygląda znacznie poważniej niż w rzeczywistości. To śmieszne - napisał Lineker. Wielu wzburzonych kibiców nie zgodziło się z jego osądem sytuacji, lecz Lineker bronił swojego zdania. - Kiedy kopiesz piłkę, jest niemal niemożliwe, by noga za nią nie podążyła. To, że piłkarz doznał kontuzji, ponieważ ktoś kopnął w piłkę i przypadkowo w niego trafił, nie oznacza, że jest to faul. Nie mówiąc o czerwonej kartce - dodał były reprezentant Anglii w jednym z kolejnych wpisów. TB