Tuż przed naszym pierwszym meczem na Euro 2020 ze Słowacją Jan Bednarek miał problemy z mięśniem pośladkowym. Ostatecznie wystąpił w niezwykle ważnym dla "Biało-Czerwonych" spotkaniu, lecz nie zdołał uratować drużyny przed porażką. Polacy przegrali 1-2 i z Hiszpanią zagrają "z nożem na gardle". Jan Bednarek o emocjach w drużynie po porażce:- Pogadaliśmy w drużynie, zamknęliśmy ten etap. Jest w nas siła. Każdy powiedział, co myśli i co powinniśmy robić lepiej. Nie wracamy do tego myślami. Nie zagramy ze Słowacją drugi raz. Liczy się następny mecz. Wierzymy w to, że możemy pokonać Hiszpanów. Grać dla reprezentacji to coś wielkiego i pięknego. Będzie to mecz, w którym będziemy mogli pokazać, jaką pracę wykonaliśmy i obrócić sytuację o 180 stopni.O komunikacji w drużynie i filmiku z odprawy:- Mieliśmy indywidualne krycie. Czerwona kartka zmusiła nas do zmiany ustawienia. Piłka nożna to gra błędów. Trzeba podejmować trudne decyzje, zrobiliśmy to, co nie wyszło na naszą korzyść.O zrozumieniu selekcjonera:- Każdy rozumie język piłkarski i nie trzeba być poliglotą, by zrozumieć język, którym operuje się na boisku.O systemie gry z trójką obrońców:- Nie ważne co wolimy. Ważne, czego chce trener i czego wymaga. Jesteśmy przekonani, że ten system w końcu zaprocentuje. Z Hiszpanią trzeba zachowywać bliskie odległości i wierzę, że to zda egzamin. O wszystkim decyduje trener.O gotowości do gry z Hiszpanią:- Nie skupiamy się na silnych stronach rywali, choć je analizujemy, ale na tym, jak powinniśmy zagrać. W sobotę zobaczymy polską husarię.O poznaniu składów tuż przed meczem: - Trener jest szefem. On obiera strategię i decyduje, jak funkcjonujemy. Nasze preferencje są mało ważne.O wcześniejszym urazie:- To mało ważne. Ważny, byśmy odnieśli sukces. Czy będę musiał grać z bólem lub na blokadach - to nie ma znaczenia. Nie skupiam się na tym, dopóki mogę funkcjonować. O absencji Krychowiaka:- Zawodnicy, którzy nie wystąpili w poprzednim meczu są głodni gry i zmotywowani. Tak będzie w tym przypadku. Wszyscy są gotowi.O nowym systemie:- Zgranie jest bardzo ważne. Można o nim mówić w kontekście klubów. W kadrze ważniejsze jest doświadczenie, mądrość boiskowa i to, byśmy dużo rozmawiali poza murawą. To robimy. Brakuje nam małych detali, by znów zacząć grać "na zero z tyłu". Z Hiszpanami nie możemy zostawiać przestrzeni, uprzykrzać im grę, by nie mogli spojrzeć i zastanowić się, co robić. Musimy wywierać presję, nawet w niskim pressingu, być jednością.O Hiszpanach:- To świetne indywidualności. Mają jakość, młody zespół, szybko grają piłką. Musimy być nieprzyjemni. To najważniejsze. Są przestrzenie, by ich skontrować i pograć piłką. Po dzisiejszym treningu wiemy, co robić, by osiągnąć dobry rezultat. Potrzeba przekonania i wiary w trzy punkty. Powiedzieliśmy, że ten, kto nie wierzy, może zostać w Polsce.O wsparciu selekcjonera i odpowiedzialności:- Nie jesteśmy od tego, by decydować, czy ktoś będzie trenerem, lecz by wygrywać mecze. Nie myślimy o tym, co będzie za jakiś czas, lecz w sobotę. Musimy zrobić wszystko, by wygrać. Zrobimy wszystko dla trenera, narodu i dla nas samych.O systemie gry:- W obronie gramy teraz inaczej. Skupiamy się na kryciu indywidualnym, na grze w strefie. Trener przyjął taki plan. Musimy się dostosować i potrafić grać w obu zespołach. Musimy być szybcy w pojedynkach jeden na jeden, agresywni i inteligentni w przemieszczaniu.O przemyśleniach i mundialu z 2018 roku:- Drugi raz nie rozegramy MŚ w Rosji, jak meczu ze Słowacją. Nie ma co wracać do przeszłości. Trzeba skupić się na Euro, choć można znaleźć kilka podobieństwa. Musimy szukać pozytywów i przygotować się na czekające nas meczem.O Torresie:- Ma duże umiejętności techniczne, jest szybkim, mobilnym zawodnikiem. Nie możemy Hiszpanom zostawiać miejsca, by się rozpędzili.Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! TB