Inni polscy gracze na ten urlop mogą liczyć, zresztą nie tylko polscy - Słowak Lubomir Šatka po odpadnięciu swojej reprezentacji na tym samym etapie co Polska może wrócić do Lecha Poznań dopiero 12 lipca. Większość polskich zawodników dostała wolne na wypoczynek, ale akurat nie Przemysław Frankowski. On wszedł do gry od razu, ledwo cztery dni po meczu ze Szwedami i zaraz po ustaniu jet lagu. W 63. minucie meczu jego Chicago Fire z Philadelphią Union w lidze MLS zmienił Serba Lukę Stojanovicia. Pojedynek zakończył się remisem 3-3. Liga MLS nie przerwała rozgrywek na czas Euro, zupełnie od niego abstrahuje i dalej toczy rywalizację. Euro 2020 z Przemysławem Frankowskim Przemysław Frankowski to były zawodnik Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok, który w Chicago Fire gra od stycznia 2019 roku. Przeszedł tam z Białegostoku za półtora miliona euro. W kadrze narodowej debiutował już w marcu 2018 roku w pojedynku z Nigerią. Po towarzyskich meczach z Rosją i Islandią selekcjoner Paulo Sousa wziął go na Euro 2020 i wystawił przeciwko wszystkim grupowym rywalom - Słowacji, Hiszpanii i Szwecji. Piłkarz uważany był za jeden ze słabszych punktów polskiej drużyny, aczkolwiek w meczu ze Szwecją zaliczył asystę.