We wtorek UEFA potwierdziła, że turniej, który miał rozpocząć się 12 czerwca, odbędzie się dopiero za rok. Sprzedanych zostało jednak już dużo biletów. Kibice mogą jednak je wykorzystać za rok lub je oddać. "W całości zostanie zwrócona wartość nominalna zakupionych biletów i pakietów" - można przeczytać w oficjalnym komunikacie. Dokładna procedura zostanie opracowana w kwietniu i UEFA prosi o powstrzymywanie się do tego czasu z jakimikolwiek działaniami. Właściciele biletów będą informowani drogą elektroniczną oraz mogą śledzić doniesienia na stronie internetowej przeznaczonej turniejowi. Decyzją UEFA mistrzostwa Europy odbędą się od 11 czerwca do 11 lipca 2021. Pierwotnie mecze Euro 2020 miały być rozgrywane od 12 czerwca do 12 lipca w 12 miastach z 12 krajów Europy: Rzymie, Monachium, Amsterdamie, Kopenhadze, Bilbao, Sankt Petersburgu, Bukareszcie, Budapeszcie, Baku, Glasgow, Dublinie i Londynie. Polscy piłkarze po ubiegłorocznym losowaniu w Bukareszcie trafili do grupy E - z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną ze ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią. Ostatni rywal miał być wyłoniony pod koniec marca, ale turniej barażowy przełożono na czerwiec. Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhanie, w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 196 tys. przypadków zakażenia i ponad 7,9 tys. zgonów. W Europie najgorsza sytuacja jest we Włoszech, gdzie jest już prawie 32 tys. zarażonych, a ponad 2,5 tys. osób zmarło. W Polsce odnotowano dotychczas 221 przypadków, zmarło pięć osób.