Anglia prezentuje w tegorocznej imprezie nieszczególnie efektowny futbol, za to wyrachowany styl podopiecznych Garetha Southgate'a pozwala im osiągać pożądane wyniki. W fazie grupowej pokonali po 1-0 Czechy i Chorwację i zremisowali bezbramkowo ze Szkocją, a w 1/8 finału wyeliminowali Niemcy po zwycięstwie 2-0. "Anglia to świetny zespół. Ma bogatą ławkę rezerwowych i znakomity sztab trenerski. Jesteśmy świadomi, jak trudne zadanie nas czeka. Bardzo ciężko strzelić tej drużynie bramkę, ale jej siła nie powinna nas przerażać. Raczej motywować, bo w piłce nożnej, tak jak w życiu, wszystko jest możliwe. Zostawimy na boisku serce, żeby nasi fani mieli kolejne powody do wiwatowania" - zapowiedział ukraiński selekcjoner Andrij Szewczenko. Teoretycznie trudno spodziewać się, że jego znacznie niżej notowani od Niemiec podopieczni będą potrafili przeciwstawić się taktycznie poukładanej Anglii, jednak Ukraina wiele nadrabia walecznością i przebłyskami finezji. Przekonała się o tym w fazie grupowej Holandia, która straciła w ciągu kilku minut dwubramkowe prowadzenie po golach Andrija Jarmołenki i Romana Jaremczuka, choć ostatecznie wygrała 3-2. Później przyszło "obowiązkowe" zwycięstwo Ukrainy nad debiutującą w ME Macedonią Północną 2-1 i nieco rozczarowująca, ale niemająca wpływu na pierwszy w historii kraju awans do fazy pucharowej porażka z Austrią 0-1. W 1/8 finału podopieczni Szewczenki trafili na również solidną "z tyłu" Szwecję, z którą wygrali 2-1. Decydujący gol padł w doliczonym czasie drugiej połowy dogrywki. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! "Po pokonaniu Niemiec w szatni od razu zaczęliśmy rozmawiać o sobocie. Musimy jak najszybciej się zregenerować, żebyśmy byli mentalnie w odpowiednim miejscu. Wiemy, że od teraz czekają nas już tylko ogromne wyzwania" - stwierdził Southgate. Szkoleniowiec Ukrainy Szewczenko, podobnie jak jego podopieczni Jarmołenko i Ołeksandr Zinczenko, dobrze znają realia angielskiego futbolu. Szewczenko grał w Chelsea Londyn w latach 2006-08, z kolei Jarmołenko jest piłkarzem West Ham United, a Zinczenko - mistrza kraju Manchesteru City. "Bardzo się cieszę, że zobaczę swoich kolegów z drużyny, ale jak tylko wyjdziemy na murawę, nie ma przyjaźni... Nie mogę się doczekać tego spotkania. Piszemy historię dla całego kraju" - powiedział Zinczenko. Anglia po raz pierwszy w tym turnieju nie będzie miała za sobą "ścian". Wszystkie dotychczasowe mecze rozegrała na Wembley, natomiast na spotkanie z Ukrainą musi się udać do Rzymu. Jeśli awansuje, na półfinał i ewentualnie finał wróci do Londynu. "W Rzymie sami musimy stworzyć sobie odpowiednią atmosferę, a potrafimy to robić. Kibice byli fantastyczni w meczu z Niemcami i w tych w fazie grupowej. Mamy dodatkową motywację na sobotnie spotkanie: awansować i wrócić na półfinał z 60 tysiącami fanów" - powiedział bramkarz Anglii Jordan Pickford. Zawodnik Evertonu wciąż jest niepokonany w ME. "To bardzo miłe, ale to nie tylko moja zasługa, a całej jedenastki. Każdy ciężko pracuje na te czyste konta" - zaznaczył Pickford. Zwycięzca sobotniego spotkania w Rzymie w półfinale zmierzy się z lepszym z pary Dania - Czechy. Prawdopodobne składy: Ukraina: Heorhij Buszczan - Ołeksandr Karawajew, Ilia Zabarny, Serhij Krywcow, Mykoła Matwiejenko, Ołeksandr Zinchenko - Serhij Sydorczuk, Taras Stepanenko, Mykoła Szaparenko - Andrij Jarmołenko, Roman Jaremczuk. Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, John Stones, Harry Maguire, Luke Shaw - Bakayo Saka, Jordan Henderson, Mason Mount, Kalvin Phillips, Raheem Sterling - Harry Kane. Sędzia: Felix Brych (Niemcy) Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo!