W poniedziałek, w samo południe, rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem selekcjonera Paulo Sousy. Portugalski szkoleniowiec ogłosił na niej nazwiska piłkarzy, których zamierza zabrać na finały Euro 2020. W gronie wybrańców znalazło się 27 zawodników. Jeden z nich, bramkarz Radosław Majecki, będzie trenował z zespołem na zgrupowaniu, ale na liście startowej się nie znajdzie. Największe kontrowersje wzbudziła absencja wśród powołanych Kamila Grosickiego i Sebastiana Szymańskiego. Obaj pojawili się na liście rezerwowej. Mogą liczyć na dołączenie do drużyny tylko w przypadku kontuzji któregoś z kolegów. Wojciech Kowalczyk: Widzę szansę na medal "Patrzę jeszcze raz na powołania i widzę szanse na medal. Jest tylko jeden warunek, musi się wycofać 20 reprezentacji" - napisał na swoim twitterowym profilu Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski i wicemistrz olimpijski z Barcelony. "Kowal" od samego początku z dużą nieufnością traktuje portugalskiego trenera. Po jego pierwszych powołaniach, w marcu tego roku, oznajmił, że... już tęskni za Jerzym Brzęczkiem. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Jak bardzo zjadliwy będzie Kowalczyk po grupowych występach reprezentacji Polski? Pierwszy z nich 14 czerwca - tego dnia "Biało-Czerwoni" zmierzą się w St. Petersburgu ze Słowacją. Euro 2020 - zobacz terminarz fazy grupowej