Włosi prowadzenie objęli już w 26. minucie po bramce Locatellego. Ten sam zawodnik po przerwie (w 52. minucie) podwyższył prowadzenie. Wynik starcia ustalił z kolei w 89. minucie Immobile. "Oni są cudowni", ocenili bezpośrednio po spotkaniu dziennikarze "La Gazzetta dello Sport". Bohaterem spotkania obwołany został rzecz jasna zdobywca dwóch goli. "Ustawił wynik" - skomentowano. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - <a href="https://sport.interia.pl/strefa-euro?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a> Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Relacja live tylko u nas!</a> Wielkiej radości nie kryją też dziennikarze "Corriere dello Sport", choć oni zauważają akurat drobną rysę w postaci kontuzji Chielliniego już w pierwszej połowie. "W niedzielę, z Walią zagramy o pierwsze miejsce w grupie" - podsumowano. W Italii nikt jednak innego scenariusza niż pierwsza pozycja do siebie nie dopuszcza. "Kolejny mecz, w którym drużyna Manciniego w pełni dominuje" - podsumowali z kolei eksperci "La Repubblica".TC