Utrzymanie nazwy Euro 2020, mimo tego że mistrzostwa odbędą się w 2021 roku, może wydawać się dość dziwne, lecz UEFA uznała, że to rozwiązanie ma więcej plusów od ewentualnej zmiany nazwy. Wiąże się to m.in. z zastrzeżonymi prawami do nazwy, czy trwającymi kampaniami reklamowymi. W najnowszym komunikacie UEFA zapewnia także, że osoby, który opłaciły już bilety turniejowe, dostaną swoje pieniądze w całości z powrotem. Wyraża też nadzieje, że szczęśliwcy, którzy wylosowali wejściówki, utrzymają miejsca na widowni za rok.Europejska federacja zapowiedziała, że zmianom ulegną kalendarze takich rozgrywek jak Liga Narodów, kobiece Euro, a także Euro U-21. Przypomnijmy, że turniej Euro 2020 miał się rozpocząć 12 czerwca tego roku, ale został przełożony z powodu pandemii koronawirusa. UEFA utrzymuje, że w przyszłym roku turniej zostanie rozegrany w 12 krajach. WG