Tylko Niemcy byli w pierwszej czwórce ME więcej razy niż Czesi, którzy są spadkobiercami wyników piłkarskiej reprezentacji Czechosłowacji. Ta już w pierwsze edycji, wtedy jeszcze Ligi Narodów w 1960 roku, była w półfinale rozgrywek, kończąc na 3 miejscu za ZSRR i Jugosławią. Potem było sensacyjne mistrzostwo Europy w 1976 roku i ponownie 3 miejsce na ME na włoskich boiskach w 1980. Po podziale Czechów i Słowaków ci pierwsi w turniejach Euro dalej radzili czy radzą sobie wyśmienicie. W 1996 roku drużyna prowadzona przez Duszana Uhrina doszła do wielkiego finału, gdzie uległa dopiero Niemcom po złotym golu w dogrywce zdobytym przez Oliviera Bierhoffa. Osiem lat później Czesi zanotowali kolejny kapitalny występ, kiedy zespół, w którym grali tacy piłkarze, jak Milan Barosz, Pavel Nedved, Tomasz Rosicky czy Jan Koller doszedł do 1/2. W grupie Czesi, jak i teraz w Budapeszcie, pokonali wtedy Holendrów po porywającej grze 3-2. W 2012 roku wysadzili z rozgrywek grupowych biało-czerwonych, wygrywając z nami decydujące spotkanie we Wrocławiu 1-0. Euro 2020. Czesi ponownie w czołowej ósemce! Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Teraz znowu są w czołowej ósemce najlepszych europejskich reprezentacji, a przecież przed turniejem mało kto na nich stawiał. W rankingu FIFA notowani są na pozycji numer 40 czyli o dziewiętnaście pozycji za Polską. Ranking jednak nie gra. Trener Jaroslav Szilhavy ma natomiast na tyle waleczny zespół, ze strzelającym gola za golem Patrikiem Schickiem, że Czesi znowu liczą się w Europie, a jeżeli w sobotę w Baku pokonają Danię, to po raz kolejny znajdą się w najlepszym kwartecie drużyn Starego Kontynentu. My o takich wynikach możemy tylko pomarzyć... Dodajmy, że przypadku tutaj nie ma. Slavia Praga to w ostatnich latach licząca się siła w Europie. W tym sezonie doszli przecież do 1/4 Ligi Europy eliminując po drodze takie zespoły, jak Leicester czy Rangers FC. W kadrze na Euro jest zresztą aż 5 graczy praskiego klubu, a jeden z nich Tomasz Holesz wpisał się na listę strzelców w wygranym 2-0 meczu z "Oranje" w niedzielę. Jak idzie naszym zespołom w europejskich pucharach dobrze wiemy. Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Michał Zichlarz