Naukowcy oszacowali siłę każdego z zespołów na podstawie ich wyników oraz potencjału ofensywnego i defensywnego, wyliczonego na podstawie bramek zdobytych i straconych w ostatnich meczach. Rezultat badania opiera się na 20 tysiącach symulacji. Jak wypada w nim reprezentacja Polski? Cóż, naszą kadrę trudno zaliczyć do choćby szerokiego grona faworytów imprezy. Wychodząc od fazy grupowej, szanse na awans oceniane są na 64%. W meczu przeciwko Słowacji analiza daje nam 51% szans na zwycięstwo. Przeciwko Szwedom mamy 32% szans na sukces, zaś Hiszpanom - ledwie 17%. Na wygrane grupy mamy 16% szans, a najprawdopodobniej zajmiemy w niej drugie lub trzecie miejsce (szanse wynoszą odpowiednio 29 i 33%). Aż dwunastu drużynom analiza daje większe szanse na dotarcie do finału, nasze oceniając na zaledwie 3%. "Biało-Czerwoni" (przy założeniu, że wyjdą z grupy) na półfinał mają 9% szans, a na 1/4 finału - 28%. Według specjalistów faworytem czempionatu jest Belgia. Na kolejnych miejscach w kolejce po trofeum znajdują się Hiszpania, Francja, Włochy i Portugalia. Ciekawostką jest wysokie, szóste miejsce w zestawieniu Danii, ocenianej wyżej niż Anglicy, Holendrzy czy Niemcy. TC