Sankt Petersburg jest jednym z 12 miast-gospodarzy najbliższego Euro, podobnie jak m.in. Rzym, Londyn, Amsterdam, Monachium czy Bilbao, ale epidemia koronawirusa na Starym Kontynencie bardzo komplikuje plany Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). Trudno sobie wyobrazić organizację turnieju w 12 państwach - to oznaczałoby przemieszczanie się tysięcy kibiców po całej Europie, a obecnie wiele krajów zamyka granice. W tej sytuacja Rosja, w której oficjalnie odnotowano stosunkowo niewiele przypadków koronawirusa w porównaniu z innymi krajami Europy, oferuje swoją pomoc w kwestii samodzielnej organizacji turnieju. "Jesteśmy gotowi zewrzeć szeregi" - miał powiedzieć według rosyjskich mediów, na które powołuje się agencja DPA, Aleksiej Sorokin, szef komitetu organizacyjnego Euro 2020 w Sankt Petersburgu. "Ale najpierw musimy przedyskutować, jaki byłby format tego turnieju i ile meczów może się odbyć" - dodał. Jak zaznaczył, ostateczna decyzja należeć będzie do UEFA. Rosja była jedynym gospodarzem piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku. We wtorek odbędzie się wideokonferencja UEFA z przedstawicielami krajowych federacji piłkarskich oraz europejskich lig i klubów. Wówczas może zapaść wiele konkretnych decyzji dotyczących rozgrywek, m.in. właśnie Euro 2020. Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhanie, w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 181 tys. przypadków zakażenia i ok. 7,1 tys. zgonów zarażonych wirusem. W Polsce odnotowano 177 przypadków choroby, w tym cztery śmiertelne. W Europie najgorsza sytuacja jest we Włoszech.