"Lewy" i zdecydowana większość reprezentantów Polski szczepienie preparatem Johnson&Johnson przeszła we wtorek. Kilku piłkarzy doznało typowych objawów poszczepiennych - lekkiej gorączki. Nikt w sztabie kadry nie wpada w panikę, bo to typowe zjawisko, które szybko ustępuje. Pualo Sousa nie mógł skorzystać z siedmiu piłkarzy na środowym przedpołudniowym treningu, który został przyspieszony z godz. 11 na g. 10. Zamieszanie po słowach Roberta Lewandowskiego Po poniedziałkowej konferencji Roberta Lewandowskiego powstało niemałe zamieszanie. Chodziło głównie o błędną interpretację jego słów na temat szczepionki. Niektórzy wyciągnęli wnioski, że kapitan kadry jest przeciwnikiem szczepień przeciw COVID-19, o czym pisaliśmy tutaj. "Myślę, że to chyba nie jest temat na konferencję. Wiem, że mamy być szczepieni, ale nie wiem jeszcze kiedy. Sam nie znam jeszcze dokładnego planu, ale będzie pewnie rozmowa z doktorem" - mówił w poniedziałek Lewandowski. Dzień później zarówno kapitan polskiej reprezentacji, jak i większość jej zawodników, zostało zaszczepionych. Już we wtorek 1 czerwca Polska zagra we Wrocławiu najpoważniejszy sprawdzian przed ME przeciwko Rosji. Pierwszy mecz na Euro 2020 już 14 czerwca w Petersburgu przeciwko Słowacji. Z Opalenicy Zbigniew Czyż