Nasi grupowi rywale zmagania w turnieju rozpoczęli od bezbramkowego remisu ze Szwecją. W kolejnym spotkaniu zremisowali z Polską 1-1, a w boju o "być albo nie być" w turnieju rozbili Słowację aż 5-0. Za ciosem poszli także w 1/8 finału, aplikując Chorwatom aż pięć goli. Trzy z nich strzelili w regulaminowym czasie gry, zaś dwa kolejne - w dogrywce. Są pierwszą drużyną w historii Euro, która zdołała strzelić pięć bramek w dwóch kolejnych starciach. Czy uda jej się pójść za ciosem? Cóż, w ćwierćfinale rywalem będą Szwajcarzy lub Francuzi czyli ekipy, które mają swoje słabe punkty. Pięć bramek będzie jednak arcytrudnym wyczynem.TC Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!