Michał Białoński, Interia: Czy decyzja o przesunięciu Euro o rok była jednogłośna? Zbigniew Boniek, prezes PZPN-u, członek Komitetu Wykonawczego UEFA: UEFA działa podobnie jak PZPN: zaprasza wszystkich, przedstawia swój punkt widzenia, a potem głosuje. Tak jak panu mówiłem przed południem: przyjęto jedyny rozsądny wariant. Najważniejsze są informacje, zgodnie z którymi na wznowienie rozgrywek krajowych lig, Ligi Mistrzów i Ligi Europy przewidziano daty: 14, 21, 28 kwietnia, 3 i 15 maja. W zależności od tego, w którym z tych terminów uda się je wznowić, ad hoc, na gorąco będą wypracowywane różne wersje. Jeżeli chodzi aktywność reprezentacji, to do czerwca będzie się ona ograniczać tylko do dwóch meczów, które mieliśmy rozegrać w marcu. Konkretnie kiedy w czerwcu zagra kadra? - Tych dat nie mamy, tego jeszcze nie wie nikt. Nie mamy też pewności, czy uda się je w czerwcu rozegrać. Natomiast na 27 czerwca zaplanowano finał Ligi Mistrzów, a na 24 czerwca finał Ligi Europy. Podkreślam, że to są na razie przymiarki, uzależnione od rozwoju, bądź ustąpienia pandemii koronawirusa. Wydaje mi się, że problem jest dużo głębszy. Koronawirus nagle nie odpuści. Jeżeli nie nauczymy się z nim żyć i nadal będziemy myśleć, że jedyną słuszną taktyką jest izolacja, to wkrótce będzie więcej samobójstw niż ofiar śmiertelnych wirusa. Chowanie się w odosobnieniu na tym etapie jest dobrym rozwiązaniem, lecz w niedalekiej przyszłości będziemy musieli wrócić do życia. Czy to nie będzie zbyt ryzykowne, jeśli COVID-19 nie ustąpi? - Oczywiście, za miesiąc musimy być gotowi do totalnej ochrony ludzi starszych, mieć wszystkie zabezpieczenia, ale prędzej czy później musimy wrócić do normalnego funkcjonowania. Będą tygodnie lepsze i gorsze, natomiast nie może każdy wejść do dziury i przez rok z niej nie wystawiać głowy. Omawialiście warianty, w których finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy odbędą się w formule Final Four? - Została powołana robocza grupa ze specjalistów UEFA, ECA i lig europejskich. Ona będzie reagować na bieżąco na rozwój wydarzeń. Każdy scenariusz może napisać w przeciągu przysłowiowych pięciu minut. A co z imprezami zaplanowanymi na przyszły rok, wobec faktu przeniesienia Euro na 2021 r.? - Jeżeli faktycznie Euro wtedy zostanie rozegrane, to wszystkie inne imprezy zaplanowane na czerwiec 2021, czyli finały ME kobiet, finały ME U-21, zostaną przeniesione na inny termin, ale kluby już się zobligowały, że wszyscy zawodnicy, którzy zostaną na te przeniesione imprezy powołani, zostaną zwolnieni, nawet jeśli odbędę się one poza oficjalnym terminem. A co z przyszłorocznymi eliminacjami do LE i LM, polskie kluby przystępują do nich już w czerwcu, a tu będą rozgrywane ME? - Ustalono, że ligi od 44. do 55. miejsca w rankingu muszą skończyć swoje rozgrywki do 20 czerwca, by wystartować w eliminacjach. Natomiast ligi poniżej 12. miejsca, a do 43., wśród których mieści się nasza, będą musiały rozegrać ostatnią kolejkę przed 28 czerwca. Może się zdarzyć, że nie będzie przerwy między zakończeniem sezonu ligowego a startem eliminacji do europejskich pucharów, ale przerwa jest w tej chwili. Sytuacja jest naprawdę wyjątkowa. Rozmawiał: Michał Białoński