Tysiące ludzi na stadionach od Wembley po Budapeszt, nieprzebrane tłumy kibiców pod stadionami - większość nie ma maseczek, nie zachowuje dystansu. UEFA stworzyła system kontroli dla uczestników Mistrzostw Europy, ale niemiecki lekarz i polityk SPD Karl Lauterbach uważa, że zupełnie zawiodła. Co więcej, musi przyjąć odpowiedzialność za zakażenia i zgony, do których przyczyniło się Euro 2020.W programie telewizyjnym 11 Freunde postawił poważne zarzuty europejskiej federacji, że ta w czasie, gdy Japończycy zamykają dla kibiców areny igrzysk olimpijskich, ryzykując wycofaniem się wielu zawodników ze startu i klapą imprezy, ona bez wstydu i zahamowań wpuściła ludzi na stadiony i zaprosiła na ulice. - Na śmierć - mówi Karl Lauterbach, a jego mocne słowa cytują niemieckie media - Na tych mistrzostwach kwestia lekceważenia ludzkiego zdrowia i życia kładzie się cieniem. UEFA jest odpowiedzialna za zgony z powodu swojego ignoranckiego podejścia i trzeba to wyraźnie powiedzieć. Euro 2020 dało fałszywy przekaz, że epidemia się skończyła Pierwsi żadnych skrupułów nie mieli Węgrzy i wpuścili na trybuny w Budapeszcie ludzi bez ograniczeń, teraz wpuszczają ich Anglicy na Wembley. Półfinał Włochy - Hiszpania obejrzało 57 811 ludzi, a Anglia - Dania nawet 64 950. - Zupełnie jakby nie było epidemii i wirusa. Wielką Brytanię może teraz czekać fala masowych zachorowań, inne kraje, które podobnie się zachowały w czasie Euro, również - grzmią lekarze, a dotyczy to zwłaszcza Węgier czy Danii. O wzroście zakażeń po turnieju informuje już Finlandia. Niemiecki polityk twierdzi, że na stadiony powinna móc wejść maksymalnie jedna piąta widzów i to z zachowaniem odległości między sobą. Oberwało się też dziennikarzom za podkreślanie wspaniałej atmosfery trybun zamiast dbania o bezpieczeństwo i zdrowie ludzi.Zdaniem Karla Lauterbacha, odpowiedzialność UEFA sprowadza się nie tylko do sprowadzenia na ludzi bezpośredniego zagrożenia, które widać szczególnie wyraźnie przed finałem, gdy w Londynie gromadzą się tłumy. Chodzi także o komunikat. - Turniej stanowił przekaz dla ludzi, że epidemia się skończyła i że wszystko jest już w porządku, można normalnie funkcjonować. Jest to przekaz całkowicie fałszywy - dodaje. A lekarze ostrzegają przed nadejściem kolejnej fali zakażeń, tym razem w nowych, groźniejszych mutacjach.Turniej Euro 2020 odbywa się z rocznym opóźnieniem właśnie z racji pandemii. W tym czasie Brazylia organizowała Copa America. Tam widzów nie wpuszczono na stadiony na żadne spotkanie, nawet na finałowy hit Brazylia - Argentyna. Rana