Stało się tak, ponieważ to Chorwaci zajęli drugie miejsce w grupie D i właśnie z zespołem z tej pozycji zmierzy się druga drużyna z grupy E. A jeśli Polska awansuje do 1/8 finału, to najprawdopodobniej właśnie z tego miejsca. Warunek? Musi w środę pokonać Szwecję. Wicemistrzowie świata zajęli drugie miejsce w grupie D, ale przed ostatnią kolejką szanse miały na to wszystkie zespoły. Co prawda Czesi już od 12. minuty przegrywali z Anglikami (spotkanie zakończyło się 0-1), ale mimo to utrzymywali pozycję wicelidera. Gdy jednak Chorwaci w meczu ze Szkocją strzeli bramkę na 3-1, to oni wskoczyli na drugą pozycję i już jej nie oddali. Z kolei sytuacja w naszej grupie wygląda tak, że Szwedzi są już pewni awansu do 1/8 finału Euro, nawet w przypadku porażki z Polską. Natomiast "Biało-czerwoni" wyboru nie mają - jeśli chcą awansować, muszą w środę wygrać. Remis nic im nie daje. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Jest już pewne, że Polacy nie awansują z trzeciego miejsca. Mało prawdopodobne także, by wygrali grupę (by tak się stało, musieliby pokonać Szwedów 2-1 lub wyżej, a Słowacja zremisować z Hiszpanią), więc w razie zwycięstwa w środowym meczu Polacy najpewniej zajmą drugą pozycję. A to oznacza, że w 1/8 finału trafiają na drugi zespół z grupy D, czyli Chorwację. 1/8 finału między zespołami z drugich miejsc grup D i E odbędzie się w poniedziałek w Kopenhadze. Z kolei Polacy mecz o wszystko ze Szwedami grają już w środę o godz. 18 w Petersburgu. Relacja w Interii. PJ