Ostatni okres przed rozpoczynającym się 11 czerwca turniejem zapowiada się dla wybrańców selekcjonera Paulo Sousy, przebywających obecnie na zgrupowaniu w Opalenicy, bardzo pracowicie. Nie tylko z uwagi na zadania typowo piłkarskie. Jak poinformował PAP team menedżer reprezentacji i rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski, zadania związane ze sponsorami drużyny narodowej zrealizowano już pod koniec marca, przy okazji meczów eliminacji mistrzostw świata. Teraz trzeba jednak wypełnić obowiązki wobec Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), organizatora ME. Zapowiedział, że przedstawiciele UEFA przyjadą do Opalenicy 6 czerwca, wówczas odbędzie się specjalna sesja z zawodnikami. Zdjęcia piłkarzy i materiał filmowy potrzebne są np. do prezentacji składów wyświetlanych na telebimach przed każdym meczem turnieju. "Natomiast 7 czerwca będziemy mieć szkolenie z udziałem sędziego międzynarodowego" - dodał Kwiatkowski. Jak zaznaczył, PZPN już wcześniej umówił się na takie spotkanie z najbardziej znanym obecnie polskim arbitrem - Szymonem Marciniakiem. "UEFA chciała nam kogoś przysłać, ale poinformowaliśmy, że jesteśmy już umówieni z panem Marciniakiem. Potwierdzono, że w takim razie to wystarczy. Otrzymamy jeszcze od europejskiej federacji różne materiały. Podczas szkolenia piłkarze dowiedzą się, na co sędziowie będą zwracać uwagę w czasie meczów. Na przykładach wideo pokazane zostaną konkretne przypadki z przeszłości, różne wydarzenia boiskowe itd." - wytłumaczył. Kwiatkowski zapowiedział ponadto, że piłkarzy reprezentacji czeka spotkanie z Rzecznikiem Dyscyplinarnym PZPN Adamem Gilarskim. "To jest zalecenie europejskiej federacji. Chodzi o tzw. match-fixing (ustawianie w części lub całości przebiegu meczów - PAP), zagrożenia z tym związane. Będzie też specjalna prezentacja UEFA na ten temat" - dodał. Zgrupowanie w Opalenicy potrwa do 8 czerwca. W jego trakcie piłkarze zagrają dwa towarzyskie spotkania - we wtorek z Rosją we Wrocławiu i tydzień później z Islandią w Poznaniu. 9 czerwca biało-czerwoni przeniosą się do Sopotu i tam pozostaną w trakcie turnieju. W związku z trwającą pandemią piłkarzy i sztab kadry cały czas obowiązują testy na koronawirusa. "Badania odbędą się dwa dni przed każdym z dwóch meczów towarzyskich. Natomiast od momentu przyjazdu do naszej bazy w Sopocie będziemy testowani co cztery dni. I tak pozostanie już do końca naszych występów w ME. Wszyscy muszą przechodzić testy, również osoby już zaszczepione" - podkreślił Kwiatkowski. Występ w fazie grupowej mistrzostw Europy Polacy zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją. Z powodu pandemii UEFA zdecydowała, że kadry 24 uczestników ME będą liczniejsze niż dotychczas. Trenerzy mogą powołać 26 piłkarzy (w przeszłości 23). W przypadku kontuzji w trakcie mistrzostw jednego z trzech bramkarzy będzie możliwość powołania dodatkowego golkipera. Autor: Maciej Białek