Pod nieobecność Krzysztofa Piątka trener Paulo Sousa zdecydował się na powołanie Dawida Kownackiego.- Pamiętam jeszcze Kownackiego z czasów, gdy prowadziłem Fiorentinę, a on grał w Lechu Poznań. Potrzebujemy jego siły, mocy, piłkarzy, którzy szukają strzałów na bramkę z każdej pozycji - skomentował selekcjoner. Powrót Linetty'ego, Szczęsny w bramce Do kadry po nieobecności wrócił także Karol Linetty. - Ostatnio Linetty miał koronawirusa, później doszło w jego klubie do zmiany trenera i nie prezentował się na tyle dobrze, by otrzymać powołanie. Teraz jednak zdecydowałem się dać mu szansę - powiedział Sousa. Selekcjoner zaznaczył też, że Wojciech Szczęsny pozostanie pierwszym bramkarzem w trakcie turnieju. - Trzeba pamiętać, że od dłuższego czasu jest to bardzo ważna pozycja. Jako trener muszę podjąć decyzję. Rozumiem, że padają pytania dlaczego. Rozmawiałem o tej decyzji ze Szczęsnym, rozmawiałem z nim też na temat stylu gry. Chcemy stworzyć coś nowego, pchnąć grę do przodu. Stanąć wyżej, by poradzić sobie z pressingiem przeciwnika - tłumaczy Sousa. - Już teraz mogę powiedzieć, że pierwszy mecz towarzyski rozpocznie inny bramkarz, niż Szczęsny, ale to Wojtek jest naszą jedynką - doprecyzował Portugalczyk. Z powodu pandemii COVID-19 UEFA zdecydowała, że kadry 24 uczestników ME będą liczniejsze niż zwyczajowo. Trenerzy mogą powołać 26 piłkarzy (w przeszłości 23). Ostatecznie skład każdy uczestnik turnieju musi podać do północy 1 czerwca. Zgrupowanie w wielkopolskiej Opalenicy potrwa do 8 czerwca. W jego trakcie polscy piłkarze zagrają dwa towarzyskie spotkania - 1 czerwca z Rosją we Wrocławiu i 8 czerwca z Islandią w Poznaniu. Od 9 czerwca bazą kadry będzie jeden z sopockich hoteli. Występ w fazie grupowej ME biało-czerwoni zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją. WG