Niedawno informowano, że Piotr Zieliński opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski, by uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka. 29 maja na świat przyszedł jego syn, Maksymilian Zieliński.Paulo Sousa ma sporo problemów związanych z kontuzjami w kadrze. Poniedziałek ma być "sądnym" dniem dla Arkadiusza Milika. Naderwana łąkotka napastnika będzie przetestowana w zajęciach z pełnym obciążeniem.Jako pierwszy z dziennikarzami spotkał się Piotr Zieliński. Piotr Zieliński przed meczem Polska - Islandia Piotr Zieliński o sezonie w Napoli i swojej formie:- Był to udany sezon pod względem statystyk. Nie osiągnęliśmy jednak celu jako drużyna. Euro to fajna impreza, ważna dla nas. Chciałbym się skupić na tym, by w każdym meczu dać z siebie wszystko. Wtedy mogę dać dużo drużynie.O krytyce, która go spotkała:- Nie miałem nigdy problemów z chwaleniem mnie i krytyką. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja chcę się jak najlepiej przygotować. Wiem, na co mnie stać. Jeśli będziemy grać jak drużyna, to może osiągnąć fajny wynik.O swojej pozycji na boisku:- Nie mam problemów z grą tam, gdzie wystawi mnie trener. Jestem uniwersalnym zawodnikiem, grywałem na kilku pozycjach. O atmosferze na zgrupowaniu i kontakcie z trenerem:- Mamy bardzo dobre warunki. Trener ze sztabem i organizatorzy postarali się. Co do narodzin dziecka, każdy chciałby być świadkiem tak niepowtarzalnej chwili. Żona chciała, bym był przy niej. Dziękuję mu za zgodę na wyjazd, jaką dostałem.O swojej grze:- Konsekwentnie pracowałem, miałem też więcej szczęścia niż wcześniej, co dało efekty. Cieszę się z tego sezonu, który wciąż trwa. Czeka nas wielka impreza, na której - mam nadzieję - poprawię swoje liczby.O podejściu trenerów w klubie i kadrze:- Dużo jest podobieństw. Często rozmawiam z trenerem Sousą, który daje mi wskazówki. Mówi chociażby, by nie biegać zbyt dużo i niepotrzebnie, czym się zgadzam.O swoich strzałach:- Trener powtarza, bym z taką prawą i lewą nogą uderzał, gdy tylko mam okazję. Zdaję sobie sprawę, że jednym krótkim zwodem zrobić sobie miejsce i na pewno będę próbował strzałów, by zdobywać bramki.O podsumowaniu dotychczasowych treningów:- Jestem bardzo zadowolony. Treningi były intensywne. Idziemy w dobrym kierunku, będziemy bardzo dobrze przygotowani na Euro. Paulo Sousa przed meczem Polska - Islandia Później na konferencji pojawił się selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa.Paulo Sousa o dotychczasowych treningach:- Jak dotąd jest dobrze pod każdym aspekcie. Zrobiliśmy wszystko, co planowaliśmy. W pierwszym tygodniu była odpowiednia intensywność. W meczu z Rosją zobaczyliśmy brak pewnej regularności, ale to część procesu. Nie jest łatwo zmienić grę drużyny, bo wracają wcześniejsze przyzwyczajenia. Dużo jednak rozumiemy. W drugim tygodniu ograniczyliśmy objętość pracy. Także jednak było ciężko pod względem kondycyjnym. Jutro chcemy utrzymać graczy w dobrej kondycji i zobaczyć to, co trenowaliśmy. Nie wprowadzaliśmy wielu nowych rzeczy. Organizacja była niesamowita. Muszę podziękować naszej federacji. Możemy zobaczyć interakcje między zawodnikami. Na boisku jest skupienie, ale poza murawą zawodnicy są nie jak koledzy, a jak przyjaciele. Chcemy, by ta energia dotknęła całą populację. Świetnie patrzyło się na piłkarzy, którzy mogli zobaczyć się z rodzicami. Ich twarze były inne. Jak dotąd idzie nam dobrze. Mamy jednak zbyt dużo kontuzji, mowa o Miliku i Rybusie. Najważniejsze jednak, by trzymali się z nami i byli z nami podczas turnieju. Rybus wykonał duży progres, wrócił do pełnego treningu. Arek nie. Straciliśmy już wcześniej Piątka. Arek natomiast to jeden z najlepszych snajperów w Europie. Razem z Lewandowski może utworzyć najlepszy duet snajperów na Starym Kontynencie.O atmosferze podczas zgrupowania:- W drużynie jestem liderem. Wprowadzam pewne pomysły z federacją, która już wcześniej wybrała to miejsce do pracy. Gdy je zobaczyłem, byłem zachwycony. Potem musieliśmy ze sztabę wcielić plan w praktykę. Każdy jest częścią procesu. Ważne są zwłaszcza doświadczenia zawodników. Sposób, w jaki radzą sobie ze wszystkim, co było zorganizowane i jak wchodzili w interakcje z innymi. Dzięki temu można upewnić się, że wszystko jest dobrze. Dzięki temu można osiągnąć skupienie i motywację bez stresu i presji. Presja jest naturalna w momencie rywalizacji. Razem jesteśmy silni. O kadrze Islandii:- Ten sparing był już zaplanowany przez federację. Widzimy pewne podobieństwa z naszymi rywalami na Euro. Mają bardzo zbity blok w defensywie, tworzą kompakt. Są bardzo silni. W 2016 roku byli wielką niespodzianką na Euro. Są przekonani we wszystkim, co robią. Kolektywnie i indywidualnie są mocni w organizacji obrony. Grają bardzo wertykalnie, dobrze operują piłką przy kontratakach. Słowacja także to robi, ale w inny sposób, bo ma innych zawodników i kluczowe pozycje na boisku. O tym porozmawiamy w następnym tygodniu przed meczem ze Słowacją w zależności od tego, co zobaczymy jutro. Dużo będzie zależeć od kondycji piłkarzy. Później obierzemy strategię. Pierwsza część to coś, co już zrobiliśmy. Nasz model gry. To nasza baza. Wszystko więcej to część obejmująca strategię. Nad tym będziemy pracować przede wszystkim w przyszłym tygodniu.O Heliku i Gliku:- Kiedy rozpocząłem proces w marcu, byłem już po rozmowie z Glikiem. Musimy oddać mu szacunek za wszystko, co zrobił w kadrze. Powiedziałem mu, że muszę wprowadzać nowych piłkarzy do linii obrony, by mieć alternatywy i zawodników o innej charakterystyce. Tego potrzebujemy. Jego doświadczenie jest bardzo ważne. Potrzebuję, by grał odważniej, wypychając linię obrony. To nowość, dotąd polska obrona grała nisko. Naturalnie jakoś, doświadczenie i umiejętności Glika sprawiają, że jest jednym z naszych najważniejszych piłkarzy.O Zielińskim:- Rozmawiamy z nim, chcemy dać mu pewne wskazówki. Chcemy popchnąć go do tego, by był bardziej efektywny. Ma ku temu umiejętności. Musi mieć siłę, po potrafi to zrobić. Jest specjalnym zawodnikiem pod względem technicznym. Pod względem fizycznym musimy od niego wymagać czegoś więcej. W kontakcie nie jest tak silny, jak inni, ale musi dołączyć do pracy na boisku z resztą drużyny. To dotyczy jednak nie tylko jego. Wszyscy piłkarze ro rozumieją.O pomyśle na grę z Islandią i składzie:- Jak powiedziałem wcześniej, bazą jest nasz model gry. Chcemy go zachować. To będzie nasza siła. Na każdy mecz będziemy zmieniać strategię i piłkarzy. Baza pozostaje i chcę ją zobaczyć. Bez piłki musimy grać coraz bardziej agresywnie. Ważna jest faza przejściowa po utracie piłki. To będzie kluczowy moment w meczu ze Słowacją. Słowacja wygrywa mecze przez dwa momenty. Pierwszy z nich to kontratak. Będziemy musieli dobrze zarządzać posiadaniem piłki i dobrze bronić. O znakach zapytania przy obsadzie pozycji na Euro: - Zawsze chcemy mieć na boisku najlepszych w danym momencie piłkarzy, by wygrywać mecze. Po meczu z Islandią musimy rozważyć, co zrobimy ze Słowacją. Chcemy jednak, by skład był jak najbardziej zbliżony do tego, który zobaczymy podczas turnieju. Mamy pewne wątpliwości, ale wszystko może zmienić nieobecność Milika lub jego gra. To dla nas kluczowy zawodnik. Jeśli z Islandią sytuacja nam na to pozwoli, będziemy chcieli zobaczyć pewne rzeczy. MR