Dziś jest już pewne, że awans Polakom daje tylko zwycięstwo ze Szwedami. Pewne jest również, że nie zajmą trzeciego miejsca. Przy wyjątkowym zbiegu okoliczności mogą jeszcze wygrać grupę, ale w przypadku zwycięstwa w środowym pojedynku, najpewniej zajmą drugą lokatę. Co to oznacza? Wówczas Polaków czeka wyjazd do Kopenhagi, gdzie 28 czerwca (poniedziałek) o godz. 18 zmierzą się z drugim zespołem grupy D. Kto to będzie? Obecnie to miejsce zajmują Anglicy, jednak sytuacja w tej grupie jest bardzo skomplikowana. Tyle samo punktów co piłkarze Garetha Southgate’a mają Czesi, którzy są na pierwszej pozycji, a właśnie te zespoły spotkają się ze sobą we wtorek w ostatnim spotkaniu fazy grupowej. Według analityków to jednak któraś z tych dwóch ekip ma największe szanse na uplasowanie się na drugiej pozycji. W grze o drugie miejsce w grupie D są także Chorwaci oraz - w jeszcze mniejszym stopniu - Szkoci. Obecnie oba zespoły mają po jednym punkcie i to między sobą rozstrzygną kwestię awansu. Ewentualnego rywala podopieczni Paulo Sousy poznają we wtorek ok. godz. 22:50. Z kolei spotkanie Polski ze Szwecją odbędzie się w środę o godz. 18. Relacje ze wszystkich meczów w Interii.