Reprezentacja Niemiec na ostatnich dwóch wielkich turniejach nie pokazała się od najlepszej strony - w 2018 roku na mistrzostwach świata w Rosji piłkarze "Die Mannschaft" odpadli już w rywalizacji grupowej, teraz z kolei skończyli swoją przygodę z Euro 2020 w 1/8 finału. Ich pogromcami okazali się Anglicy, którym awans zapewniły bramki Raheema Sterlinga i Harry'ego Kane'a. Postawę zawodników skomentowali byli niemieccy reprezentanci. Najpierw zrobił to Lukas Podolski, a teraz dołączył do niego Michael Ballack. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Michael Ballack: Porażka z Anglią była otrzeźwieniem W wywiadzie dla MagentaTV były gracz m.in. Bayernu Monachium i Chelsea stwierdził, że porażka z Anglią była "otrzeźwiającym" wydarzeniem."Pierwsza połowa pokazała, że nie mamy odpowiedzi, że niepotrzebnie się wycofaliśmy. Nie rozumiem, dlaczego trener tak długo zwlekał z dokonaniem zmian" - stwierdził Ballack. Selekcjoner reprezentacji Niemiec, Joachim Loew porażką z "Synami Albionu" zakończył swoją - trwającą 16 lat - przygodę z reprezentacją. Odejście planował już na długo przed początkiem mistrzostw Europy. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Euro 2020. Kadra pod falą krytyki Głosów krytycznych względem niemieckiej kadry będzie zapewne jeszcze przybywać. Prócz Podolskiego i Ballacka swoje "trzy grosze" zdążył dorzucić także Fredi Bobic, grający z czarnym orłem na piersi w latach 1994-2004.Jego zdaniem porażka z Anglią była w pełni zasłużona. "Nie mieliśmy odwagi, by przeć naprzód" - orzekł Bobic, cytowany przez "Daily Mail". PaCze