Bilbao to jedno z miast-gospodarzy Euro 2020. Impreza w związku z pandemią koronawirusa, rozegrana zostanie w czerwcu 2021 roku. Na stadionie San Mames mają odbyć się mecze z udziałem reprezentacji Hiszpanii, Szwecji, Polski i Słowacji. Hiszpański związek piłkarski miał, według informacji "Europa Press", przesłać do UEFA plan na organizację meczów, zakładający możliwość wpuszczenia na obiekt kibiców. Chodzi o 25 procent pojemności stadionu, co daje około 13 tysięcy widzów. Takiej deklaracji wymaga UEFA. Mecz pomiędzy Hiszpanią i Polską w grupie E zaplanowany jest na 19 czerwca. Pozostałe mecze na tym obiekcie to: Hiszpania - Szwecja (14 czerwca), Hiszpania - Słowacja (23 czerwca), a także mecz 1/8 finału ME. Polska nie zagra w Dublinie? Dzień wcześniej pojawiła się informacja, że Dublin nie zamierza zrezygnować z organizacji mistrzostw Europy, ale proponuje UEFA gotowość do pełnienia roli gospodarza, tyle że bez kibiców. To z kolei nie interesuje Europejskiej Unii Piłkarskiej. Dlatego rolę współgospodarza czerwcowych ME przejmie najpewniej Manchester. W Dublinie Polacy mają rozegrać mecze ze Słowacją i Szwecją. Z kolei włoski rząd zgodził się na udział kibiców w meczach mistrzostw Europy - poinformowała we wtorek tamtejsza federacja piłkarska. To kolejny kraj, który wpuści publiczność na trybuny - wcześniej zapowiedzieli to też m.in. Duńczycy i Rosjanie.MR