Marek Koźmiński był gościem programu "Sprawdzam" na antenie TVN24. Red. Krzysztof Skórzyński przepytał go na okoliczność przedwczesnego pożegnania reprezentacji Polski z finałami Euro 2020. Nie zabrakło również wątku najbliższej przyszłości selekcjonera "Biało-Czerwonych", Paulo Sousy.Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji!Jednocześnie podano wyniki sondażu zleconego przez stację. Jego wyniki części kibiców mogą się wydać zaskakujące. Otóż aż 60 proc. respondentów życzy sobie, by portugalski trener nadal dowodził drużyną narodową. Marek Koźmiński: Chciałbym nadal współpracować z Paulo Sousą - Graliśmy futbol otwarty i myślę, że postać Sousy kibicom pasuje. Wynik sondażu jest dla mnie zaskakująco pozytywny. To pokazuje, że ta reprezentacja w jakiejś niewielkiej części zadowoliła społeczeństwo. Sousa jest osobą, która zrobiła dużo dobrego i powinien kontynuować pracę. Oczywiście ja chciałbym z nim współpracować. Wspomniany sondaż pokazuje, że reprezentacja jest kochana. Głosy, że trener powinien zostać, dochodzą również z drużyny - powiedział Koźmiński, będący jednym z kandydatów do zastąpienia Zbigniewa Bońka na stanowisku prezesa PZPN. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj!W trwających mistrzostwach Europy polska drużyna zajęła ostatnie miejsce w grupie E. Ugrała jeden punkt i zanotowała bramkowy bilans 4-6. Przed turniejem podkreślano, że planem minimum jest awans do 1/8 finału. - To sytuacja zła dla polskiej piłki, ale nie katastrofa - dodał Koźmiński. - Krytyka, która na nas spłynęła, jest słuszna. Tylko trzeba zapytać o jej rozmiar. Zdarzenie, które miało miejsce na Euro, nie było aż tak dużą tragedią, jak to się kreuje. UKiEuro 2020 - zobacz zestaw par i terminarz fazy grupowej