Notowania selekcjonera Paulo Sousy urosły w oczach kibiców po remisie z Hiszpanią, który utrzymał nas w grze o wyjście z grupy na turnieju Euro 2020. Już wcześniej poparcie dla Portugalczyka zadeklarował prezes Zbigniew Boniek. - Na pewno nie zwolnię Paula Sousy. Wręcz przeciwnie, chciałbym, abyśmy mieli w Polsce ze sześciu takich Sousów, którzy uczą piłkarzy odważnej gry w piłkę, a nie tylko defensywy i wybijania po trybunach - zadeklarował prezes PZPN. Marek Koźmiński nie zwolni Paulo Sousy Jego zdanie podziela obecny wiceprezes związku, a także kandydat na przyszłego prezesa, Marek Koźmiński. - Śmiało mogę odpowiedzieć panu na pytanie, czy Paulo Sousa powinien zostać na stanowisku, jeśli nie awansujemy do fazy pucharowej Euro 2020. Tak - zapowiedział w rozmowie z portalem Goal.pl Koźmiński. - Zdecydowanie powinien zostać na dłużej niż te kilka miesięcy. Ma ogromną wiedzę i jeszcze przyda się polskiej piłce. Cieszę się, że nie jestem jedyną osobą, która tak twierdzi - dodał Koźmiński. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Dotychczas Polacy za kadencji Sousy wygrali tylko jedno z siedmiu spotkań - przeciwko Andorze w eliminacjach MŚ. Jeśli "Biało-Czerwoni" chcą awansować do kolejnej rundy ME - w środę muszą wygrać po raz drugi. Rywalem polskiej ekipy będzie Szwecja. Początek rozgrywanego 23 czerwca meczu o godzinie 18. Relacja tekstowa oraz audio w Interii. WG