O kontuzji- Ostatni mecz rozegrałem 12 maja w finale Pucharu Rosji. Doznałem urazu, który wykluczył mnie z pierwszego meczu kadry. Po kontuzji nie ma już śladu. Jestem do dyspozycji trenera - powiedział Rybus.O kibicach rosyjskich- Nie zastanawiałem się nad tym, komu będą kibicować rosyjscy kibice. Wiem, że dużo fanów z Polski się wybiera.O faworycie Euro 2020- Wydaje mi się, że najlepsze pokolenie mają Francuzi. Mogą wystawić dwie równorzędne jedenastki.O Słowakach- Oglądałem mecz Słowaków z Austrią. Jest to ciekawa drużyna. Kilku doświadczonych zawodników, którzy grali już na dużym turnieju. Na pewno czeka nas ciężki mecz. Na razie jest spokój. Fajna atmosfera na treningu, w hotelu. Wiem, że jeden za drugiego pójdzie w ogień. Zawsze pierwszy mecz jest kluczowy, żeby ustawić sobie sytuację w grupie, żeby nie powtórzyła się sytuacja z mundialu w Rosji. O meczach z Rosją i IslandiąFakt, że nie wygraliśmy spotkania przed Euro nie znaczy, że jest jakiś problem w drużynie. Widocznie, to nie był ten czas, żeby trafić z formą. Wyniki meczów towarzyskich w niczym nam nie przeszkodziły. Atmosfera jest dobra. Chciałoby się zawsze wygrywać, ale najważniejsze, żeby z formą trafić na Euro 2020. Na co zwraca uwagę Sousa?- Akcje oskrzydlające dużo mogą nam dać. Tak strzeliliśmy pierwszą bramkę w Poznaniu. Trener powtarza, żeby w bocznych sektorach starać się wrzucać piłkę w pole karne, bo mamy zawodników, którzy mogą strzelić gola głową. O składzie na Słowację- Sami nie wiemy, jaki będzie skład. Trener potrafi zaskoczyć. O rywalizacji z Tymoteuszem Puchaczem- Tymek to nie konkurent - kolega z zespołu. Dobrze się zaprezentował z Islandią. Widać, że ma potencjał. Jest młody, dobrze przygotowany fizycznie, dobrze włącza się do akcji ofensywnych. Pomoże naszemu zespołowi. Tymek grał w tych dwóch meczach więcej. Ja nie mogłem z powodu urazu. Przez większość czasu w Opalenicy trenowałem indywidualnie. Teraz jest w porządku. Wybór jest przed trenerem. Turniej Euro 2020 rozpoczyna się w piątek. W meczu otwarcia, który rozegrany zostanie w Rzymie, Włosi zmierzą się z Turkami. Podopieczni Paulo Sousy przystąpią do rywalizacji w czempionacie Starego Kontynentu w poniedziałek. W Sankt Petersburg Orły zmierzą się ze Słowacją. Wszyscy podkreślają wagę tego spotkania. Zwycięstwo otworzy "Biało-Czerwonym" drogę do awansu do kolejnej fazy. Kolejnymi rywalami Polaków w grupie E będą Hiszpanie (19 czerwca w Sewilli) i Szwedzi (23 czerwca w Sankt Petersburgu). Do 1/8 finału awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej z grup oraz z cztery z najlepszym bilansem spośród tych, które zajmą trzecie lokaty. RK Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!