Szwedzi niespodziewanie "urwali" punkty faworyzowanej Hiszpanii i to na jej terenie. W Sewilli podopieczni Enrique mieli optyczną przewagę, ale nie potrafili skruszyć defensywy rywali. Bardzo dobrze w szwedzkiej bramce spisywał się Robin Olsen. Po pierwszej serii spotkań w grupie E na czele tabeli jest Słowacja, która wygrała z Polską 2-1. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź!"Pomimo tego remisu wciąż dążymy do zajęcia pierwszego miejsca w grupie. Zostały jeszcze dwa spotkania. Nie zmienię swojego planu. Będziemy starać się grać w ten sam sposób w każdym meczu. Byliśmy lepsi od przeciwnika, który postanowił się zamknąć z tyłu. Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale gdybyśmy mieli pecha, mogliśmy je nawet przegrać" - skomentował Enrique. Hiszpania - Szwecja. "Ten punkt ma znaczenie" "To nie było tak, że widzieliśmy jakiś deszcz dogodnych okazji ze strony Hiszpanów. Nawet jeśli przez większość meczu posiadali oni piłkę. Robin (Olsen - przyp. red.) kilka razy dobrze interweniował, stworzyli jeszcze kilka innych okazji. Oczywiście, są rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej w tym meczu. Ale ogólnie myślę, że spisaliśmy się bardzo dobrze. Biorąc pod uwagę klasę przeciwnika, ten punkt ma duże znaczenie" - ocenił trener Szwedów Janne Andersson."Co za dziwne uczucie... Stworzyliśmy tak wiele sytuacji, lecz po prostu nie byliśmy skuteczni. To były różne okazje, ale zdarzają się takie dni, kiedy piłka nie chce wpaść do bramki" - stwierdził obrońca Hiszpanii Marcos Llorente. Wyniki, terminarz i tabela "polskiej" grupy Euro 2020Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!