Niemcy odpadli z Euro 2020 w 1/8 finału. Naszych zachodnich sąsiadów za burtę wyrzucili Anglicy, którzy wygrali 2-0. Ten wynik uznano w Niemczech za klęskę, a głównym winowajcą okrzyknięto Joachima Loewa. 61-letni szkoleniowiec w kiepskim stylu pożegnał się z pracą z drużyną narodową, którą prowadził 15 lat. Jego miejsce zajmie były trener Bayernu Monachium Hansi Flick. Matthaeus uważa, że nie tylko Loew "zawalił" Euro. Mistrz świata z 1990 roku skrytykował menedżera reprezentacji Olivera Bierhoffa oraz czołowych graczy. "Oliver jest bardzo sprytny. Dobrze się sprzedaje. Ale Bierhoff również powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności" - powiedział Matthaeus na łamach "Bilda". "Drużyna nie była wystarczająco silna, aby dotrzeć do Loewa" - dodał. Matthaeus nie może zrozumieć, dlaczego system 3-4-3, niepopularny wśród gwiazd, był stosowany przez cały turniej. "W kadrze mieliśmy kilku czołowych piłkarzy mocno związanych z Loewem, jak Manuel Neuer, Toni Kroos, Thomas Mueller, Mats Hummels czy z młodszej gwardii Joshua Kimmich. Gdyby poszli do Loewa i zdecydowanie wyrazili swoje wątpliwości, co do systemu gry, to pewnie Loew miałby nad czym rozmyślać" - podkreślił rekordzista pod względem występów w reprezentacji Niemiec. "Od 2018 roku wydarzyło się wiele negatywnych rzeczy: myślę o Lidze Narodów, o gorzkich porażkach, o złej atmosferze. Oliver Bierhoff jest za to tak samo odpowiedzialny jak Loew. Ale nigdy nie był wezwany na dywanik. Wszystko zostało zrzucone na drużynę i na barki Loewa" - zaznaczył Matthaeus."Bierhoff mógł i powinien interweniować wcześniej, aby to, co się teraz stało, nie miało miejsca" - zakończył. RK Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo!