"Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim fenomenalnym talentem. Nawet Zlatan Ibrahimović w tym wieku nie miał takiej klasy i zabłysnął dopiero później. Podobnie było z Fredrikiem Ljungbergiem. Teraz z Haalandem mamy całkiem spore szanse na wygranie najpierw z Serbią, później ze Szkocją lub Izraelem" - powiedział Lagerbaeck na łamach szwedzkiego dziennika "Expressen". Z Serbią Norwegia spotka się 26 marca w Oslo i dopiero podczas konferencji prasowej przed tym spotkaniem Haaland będzie mógł udzielić kilku wypowiedzi mediom. Do tego dnia będzie dla nich niedostępny - zadecydowała norweska federacja piłkarska (NFF). Rzecznik NFF Svein Graff wyjaśnił, że pytania o Haalanda nadchodzą lawinowo i to nie tylko od redakcji sportowych. "Z najróżniejszego rodzaju programów rozrywkowych i talk show - Erling będzie dostępny tylko dla stacji posiadającej prawa do transmisji meczu. Wszystkie spotkania z innymi mediami i wywiady sam na sam będą wykluczone do zakończenia meczów barażowych. Musimy go chronić" - tłumaczył. NFF doszedł również do porozumienia z klubem piłkarza, aby nie dopuszczać do niego norweskich dziennikarzy. "Napastnik będący w wyjątkowej formie i strzelający bramki jak na zamówienie w każdym meczu spadł nam z nieba. On jest jeszcze młody i niedoświadczony, lecz też po prostu fantastyczny. Jak na razie wystąpił w reprezentacji A dwa razy w spotkaniach eliminacji do Euro 2020, z Maltą i Szwecją i jeszcze nie strzelił gola, ale jestem pewien, że to się zmieni już w marcu i wystąpi na tym turnieju" - skomentował prowadzący Norwegię od lutego 2017 szwedzki szkoleniowiec. Zobacz drogę barażową w ścieżce C Zbigniew Kuczyński