Rosja ograniczyła obcokrajowcom możliwość przekroczenia swoich granic w związku z pandemią COVID-19. Zezwolenie na to mają jedynie obywatele państw, z którymi wznowiono już loty międzynarodowe. "W obecnych trudnych warunkach przepływ ludzi został znacznie ograniczony, ale władze federalne wykazały się zrozumieniem i mogliśmy otworzyć granice dla tych, którzy tego lata dotrą do Sankt Petersburga na piłkarskie wakacje" - zaznaczył w oświadczeniu dyrektor generalny lokalnego komitetu organizacyjnego Aleksiej Sorokin. Jak dodał, oficjele i uczestnicy nadal będą musieli przestrzegać wprowadzonych obostrzeń i przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19. Członkowie komitetu organizacyjnego oświadczyli też, że procedury wizowe dla zagranicznych działaczy UEFA, wolontariuszy, przedstawicieli mediów i innych uczestników turnieju zostaną uproszczone. W Sankt Petersburgu ma się odbyć siedem meczów tegorocznego Euro, w tym pojedynki grupowe Polaków - 14 czerwca ze Słowakami i dziewięć dni później ze Szwedami. Zapełnione ma być 50 procent pojemności trybun tamtejszego stadionu. ME rozpoczną się 11 czerwca.