Jakub Świerczok był jednym z wygranych pierwszego testu reprezentacji Polski przed Euro 2020. 28-latek trafił do siatki już w czwartej minucie meczu z Rosją, notując swoją pierwszą bramkę w barwach narodowych. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1-1. W piątek napastnik spotkał się z dziennikarzami na oficjalnej konferencji prasowej i odpowiadał na ich pytania. O meczu z Rosją Było parę niedociągnięć. Myślę, że z Rosją zagrałem niezły mecz, na pewno cieszy ta strzelona bramka. Ale to nie zmieniło mojej mentalności. Cały czas skupiam się na tym, żeby pokazywać się na treningach z jak najlepszej strony. O współpracy z Robertem Lewandowskim Myślę, że odnajdę się o boku Roberta. Wszystko zależy, jaką decyzję podejmie trener. O różnicy między grą w Ekstraklasie i ligach zagranicznych A było to widać na meczu? Nie mam takiego poczucia. O atmosferze w kadrze Atmosfera jest bardzo dobra. Ten tydzień był trochę cięższy, skupialiśmy się na treningach. Ale były u nas też rodziny, więc to trochę pomogło. Trzeba skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu. O rozwoju w reprezentacji Każdy rozwija się z roku na rok. Drużyna jest coraz lepsza. Inaczej czułem się teraz niż trzy lata temu. Ciężko mi porównać te dwa powołania. Polska na Euro? Wyjście z grupy jest realne. Najlepiej będzie skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu. Nie ma co wybiegać myślami w przyszłość: czy wyjdziemy z grupy... Sądzę, że to zaowocuje. O zmianie mentalności To jest kwestia doświadczenia. W tamtych meczach się nawet stresowałem, teraz tego nie ma. Piast Gliwice dał mi szansę rozwoju przez ostatni rok, trener Waldemar Fornalik na mnie postawił i to zaowocowało. Życzenia dla mamy Moja mama ma dzisiaj urodziny. Chciałem jej życzyć wszystkiego najlepszego. Mamo, kocham cię! WS